Dziewczynki. No-spę można brać przy lekkich i nasilających się skórczach, jeśli są mocniejsze to jedynie może pomóc fenoterol lub może nie pomóc, nie ważne. Na początku tematu jedna z Was pisała, że przy lekkim kłuciu bierze no-spę. Niepotrzebnie. Kłucie nie świadczy o skórcach a o rozciąganiu się mięśni macicy. A jeśli występują skórcze to trzeba brać no-spę. Nie jedną jednorazowo tylko jak karze lekarz 4x2. Tak jest wszędzie. Każda dawka szkodzi. I nie jest powiedziane, że 1 mniej szkodzi niż większa dawka. Bo jak już się decydujecie na no-spę to bierzcie ją tak, żeby zadziałało. Tak mi powiedział lekarz jak wylądowałam u niego w 26 tc ze skórczami. Również brałam fenoterol, byłam na króplówkach,moja "dieta" lekowa miała każdy kolor tęczy, leżałam plackiem, a każdy stres zwiększał częstotliwość skórczy. I nie wyrzucałam żadnych tabletek które miałam brać, bo ja lekarzem nie jestem i nie jestem na tyle kompetentna jak lekarz, żeby podważać jego wiedzę i samej sobie dawkę szykować. Lekarz napewno nie chce źle, a ratuje nasze ciąże. Więc nie róbcie tak i nie chowajcie leków na własną rękę tylko grzecznie się proszę słuchać :)
No i oczywiście, wszystko co Was niepokoi zgłaszać lekarzowi lub jechać do szpitala