Tynusz kuruj sie. Jeju jak ja słyszę o chorobach to aż mnie ściska z nerwów. Ja dziewczyny przez ten mój kaszel tak naprawde nie mogę do końca cieszyć się tą ciążą. A co najgorsze to moja córunia coś mi zaczęła podkasływać i zaraz się ubieramy i idziemy obie do lekarza. Do tej pory miałam tylko ten okropny kaszel, a dziś wstałam dodatkowo jeszcze z chrypą no i ten katar

. O nic mi nie chodzi jak tylko o dzidziunia będącego we mnie. Żeby tylko jemu/jej nic nie było

.
Manenka ale narobiłaś mi ochoty

. Jak Ty to robisz, że Ci tak pięknie wyszedł? Mnie zawsze dość dobre ciasta wychodzą, ale drożdżowe nigdy!