UBEZPIECZENIE W CIĄŻY

[paulinki_2]

HEJ
mam taki problem jak widac jestem w ciazy niestety nie mam aktualnie ubezpieczenia poniewaz mój pracodawca nie raczył płacić za mnie składek do ZUS i teraz nie mam ani ubezpieczeniia ani żadnych świadczeń a sprawa do sądu dopiero trafi ,bo musze czekac na decyzje PIP

Ale znalazłam w necie że NFZ pokryje koszty świadczeń udzielonych kobietom w ciąży oraz dzieciom, nawet jeśli nie mają żadnego tytułu do ubezpieczenia ze środków pochodzących z budżetu.

Kobieta jest uprawniona do bezpłatnego leczenia na podstawie faktu, że jest w ciąży

Czy któraś z Was korzystała z takiego rodzaju ubezpieczenia.

ja do tej pory płaciłam ale te wizyty mnie wykończą finansowo. Chciałabym korzystać z bezpłatnej opieki ale jak mam to powiedzieć lekarzowi i czy nie będę miała z tego powodu żadnych problemów i jak to mu udowodnić .

[JoannaS]

Zapisz sie kochana do bezrobocia. Ja tez chodzilam prywatnie ale w tamtym roku jak cora poszła do pkola to worek kasy mi szedł na leki, zapisałam sie do UP i mam spokoj . Chodze do lekarza juz na NFZ.

[graz1974]

dokładnie, wątpię, żeby bez niczego na NFZ cię przyjęli... choć niby tak piszą. Znając naszą rzeczywistość... lepiej idź do UP

[paulinki_2]

nie mogę się zarejestrować że jestem bezrobotna bo pracowałam , i niby jestem zatrudniona mam umowę i wszystko ale pracodawca nie płacił za mnie składek i złożyłam skargę do PIP i teraz nie mogę nic zrobić bo muszę czekać aż przyślą mi decyzje z kontroli i wtedy dopiero do sądu a w tym czasie jak bym poszła do UP to bym miała póżniej lipę w sądzie. ale muszę pokazywać umowę u lekarza i musi mi wypisywać l4 bo póżiej do sądu mi potrzebne

przeczytałam kodeks i tam właśnie piszę że kobieta w ciąży nie musi za nic płacić za szpital też nie, ani za żaden poród . w internecie tez dużo o tym czytałam . Dużo też się piszę że kobiety w ciąży nie wiedzą tego i słuzba zdrowia to wykorzystuje i każe płacić dlatego tez chciałam się dowiedzieć czy ktoś w ogóle o tym wie .

to przecież nam się należy - to jest nasze prawo

Konstytucja RP:
"Art. 68.
Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku."

[Kathrin]

paulinki_2, a czy Twój pracodawca pobijał Ci kiedy kolwiek książeczkę ubezpieczeniową?

[paulinki_2]

książeczki nie mam RMUA nie chciał mi wystawić . wtedy poszłam do ZUS i dowiedziałam się że nie płaci składek i ma zawieszoną działalność .

[gosia888]

paulinki_2, była na forum taka dziewczyna. Pracowała w Anglii i wróciła w ciąży do Polski. Kłóciła się i chodziła właśnie z artykułem że kobietom w ciąży należy się opieka tak samo jak dzieciom. I wiem że jej się udało. Tzn nie bez kłopotów ale nie musiała płacić za wizyty. Ale ona była "wyszczekana". Należy Ci się ta opieka tak samo jak dzieciom. Więc myślę że to wszystko zależy od Twojego podejścia jak będziesz się bardziej kłóciła to dasz radę.

[JoannaS]

Należy Ci się ta opieka tak samo jak dzieciom.

Kurcze gdybym ja to wiedziała wczesniej
Jak wróciłam do PL nie mialam jeszcze ubezp. i chodzilam do przychodni i placilam za kazda wizyte 40 zl i pozniej zapisalam sie do UP i wyrobilam szybko karte, bo Maja tak mi chorowala ze worek kasy bym musiala miec

[paulinki_2]

udało jej się to super , właśnie chodziło mi o taka odpowiedz

oj ja się nie dam jak mi coś się należy to sie nalezy ja płacę za każdą wizytę 120 zł do tego badania krew , mocz i cos tam jeszcze ok 50 zł a wiec jest wydatek a zapomniałabym do tego jeszcze leki.

lepiej mieć te pieniądze w kieszeni i oszczędzać na dzidziusia

[Kathrin]

paulinki_2, jeżeli pracodawca ma zwieszoną działalnośc to jak możesz być dalej zatrudniona? Przecież jeżeli zawiesił działaność to ten okres podejrzewam że od zawieszenia działaności raczej Ci się nie będzie liczył jak bys była zatrudniona? A już wiesz kiedy będzie jakaś sprawa? bo rozumiem że będzie to sądownie rozpatrywane?