poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

11 wrz 2010, 23:45

ale spotkanie ranne heheheh
ja sama zapomniałam ....

a ja chyba złapałam anngine do synka...
gardło piecze jak cholera...

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

13 wrz 2010, 13:07

a ja chyba złapałam anngine do synka...
wspolczuje. a ja tego wirusa tez z neta chyba sciagnelam, bo mnie dzis w gardle drapie :ico_zly: :ico_noniewiem:
Fajnie sie kaffke w waszym towarzystwie pije :-D jak ktoras chce, to stawiam popoludniowa :ico_oczko: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa:

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

13 wrz 2010, 13:35

Fajnie sie kaffke w waszym towarzystwie pije
rzeczywiście,ale chyba brak tego towarzystwa:P

witam

Moj K. wczoraj wyjechał,znowu robie za "słomiana wdowę" :ico_placzek:
no cóż....

dzisiaj mam dwa zebrania...o 17.30
lece ogarnąc kwadrat....

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

13 wrz 2010, 14:15

hej laski, oj siedziałam z rana na forum z kwiatkami =orchidee=
no i na emigrantkach...

ja już 2 :ico_kawa: wypiłam

Dvid śpi, ale za chwilkę musze go obudzić, bo jedziemy po Roksane do szkoły...
a potem do sklepu i do odmku na obiad...

u nas zimno, za ok 14stC, pada deszczi szaro i buro

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

13 wrz 2010, 15:28

ello witam się i ja..

u nas też pochmurno i deszczowo i raczej jesiennie już..

Ja się pisze na kawusie z mleczkiem, taka pół na pół :-)

W sobote miałam awarie, rozsypał sie wózek, powypadały nity, które trzymały siedzenie, a ja w mieście w planie długie zakupy i chodzenie po sklepie.. jakos sie udało spokojnie pojeździć wózkiem po sklepach, ale jak go domu wyjełam ro rozsypało się kompletnie, P mówi, ze da się połatać, trzeba jakieś tam śróbki dać, ale ja się nie znam.. Pisałamdo kobiety od której kupiłam wózek tzn do tego sklepu, ale okazało się, ze wózki są sprowadzane z CHin i jak chcę to moge sobie szukać serwisu.. Wściekła byłam jak diabli, bo wózek nowy raptem 2 m-ce.. i zostałam bez.. puki co wyjełam nasz pierwszy wielofunkcyjny, ale w nim jest tak masakryczna spacerówka, ze się ledwo jedzie..

No i Młody złapał katar, gluty wiszą po pas, normalnie masakra.. nc po za tym mu się nie dzieje, ale dałam mu profilaktycznie syrop przeciw przeziębieniom LIPOMAL, swoja droga polecam bo rewelacyjny i cena względna bo 9 zł i ibufen D i czekam co będzie dalej..

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

14 wrz 2010, 10:34

Ania, dystrybutor ma odpowiedzalnosc napraw... to co ze z chin sprowadzane... przeciez wiekszosc sprzetu RTV jest z chin, i co dystrybutorzy servisują to bez żadnego Ą Ę
po 2mc to nalezy ci się nowy wózek... uważam ze powinni dać nowy, bez żadnego naprawiania... wózek stwarza niebezpieczeństwo dla dziecka...
napisz do rzecznika praw konsumenta,... jesli to z allegro to hm... nie wiem, nie mialam takiej sytuacji...

no nie zostaw tego tak, walcz o zwrot kasy...

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

14 wrz 2010, 10:46

poccoyo, własnie z allegro, więc to nie będzie takie proste.. wściekła jestem.. co prawda P mówi, ze bez problemu go naprawi, bo trzeba jakąś tam śróbke włożyć, ale on będzie w domu za 3 tygodnie, więc jestem uziemiona.. puki co chodzimy pieszo na spacerki, to mi się akurat podoba, bo się Jas natupta, zmęczy i później ładnie spi, ale gorzej jest z zakupami, ale jakoś trzeba sobie radzić..

W ogóle to sie rozchorowałam tzn jak na razie mam karar, wziełam sobie rutinoscorbin i łudze się,ze pomoże.. Nie chce się rozłożyć, chociaż bardziej rzeraża mnie to, ze odemnie może zarazić się Jaś i wtedy będzie jedna wielka masakra..

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

14 wrz 2010, 12:23

u nas zimno, za ok 14stC, pada deszczi szaro i buro
to zapraszam do nas, ciagle okolo 27-30 :ico_oczko:
poccoyo, znasz sie na orchideach? mam plamke taka brazowa na listku (slonko chyba wypalilo) i nie wiem, czy tego liscia nie obciac po prostu. nie mam reki do kwiatow, nie dbam o nie, ale ta orchidea wyjatkowo odporna :ico_haha_01: dostalam ja na urodziny mlodego i juz mi nawet spowrotem zakwitla :ico_szoking: a nawet nie pamietam, zeby podlac, nie dbam o to jak i kiedy to zrobic. i tak sobie siedzi w tej doniczce i smutno na nas patrzy :ico_oczko: to jedyny kwiatek zywy w domu :ico_wstydzioch: reszta padla - uschla lub zgnila :ico_wstydzioch:
#ania#, nie moze ci kobieta pisac, zebys "szukala sobie serwisu". a jaki wozek kupilas? pokaz, moze ci cos doradzimy :ico_oczko:

dobla, to kto stawia kubel kaffki na popoludnie???? :-P
Obrazek

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

14 wrz 2010, 19:16

Witam sie tylko ze jestem, ale jakos nie mam weny do pisania, za duzo mam tych watków do udzielania sie nie nadazam, ale jestem z wami i czytam :-D

osita, mam taki kubek w domu :-) maz w nim pije, bo ja kawy nie lubie i nigdy nie piłam :-)

#ania#, zdrowiej szybko, teraz taka pora roku ze raz zimno a raz ciepło i lątwo o chorobsko.

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

14 wrz 2010, 21:19

poccoyo, znasz sie na orchideach?
o coś tam się znam, mam ich 14sztuk :-D :-D :-D :-D

Phalaenopsis?? jesli słonko wypalił i noc się z nim niedzieje, to ja bym go zostawiła
jeśli plama rośnie, wytnij cały...
trzeba nawozić i systematycznie podlewać... ale najwazniejsze są spadki temp, miedzy dniem a noca...
pytaj jak coś...

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość