Walka o alimenty...

[KUlka]

tak ze skarbowki

[paulinki_2]

HEJ DZIEWCZYNY

a zakładał ktoś może sprawę o alimenty będąc jeszcze w ciąży bo ja bym chciała to już teraz zrobić w sumie to nie za bardzo mam wyjście muszę to już zrobić tylko jak ???

[NowaSejana]

paulinki_2, rozumiem, ze chodzi o alimenty na Ciebie?
bo na dziecko to raczej nie dostaniesz..
jesli ojciec dziecka nie uzna to trzeba bedzie robic badania DNA, a nienarodzonemu dziecku to raczej nie zrobia

[paulinki_2]

na mnie oczywiście ale rozmową nagraną chyba da rady to udowodnić a więc nagram go jak powie że się nie przyzna specjalnie po to żeby nie płacić jak nie przejdzie to i tak jakiś argument będzie do tego żeby pozbawić go praw rodzicielskich bo się nie przyznawał a nagle chce dziecko ciekawe . a więc w tą czy w tą załże ta sprawę tylko nie wiem jak to zrobić

[NowaSejana]

paulinki_2, napisz pozew i do sadu
szkoda, ze ja mojego juz nie mam to bym Ci podeslala
u nas ten palant to na sali sadowej krzyczal, ze one nie sa jego i on sie nie przyznaje

[ Dodano: 2010-09-13, 20:53 ]
paulinki_2, i fajnie jakbys swiadkow miala po swojej stronie, przynajmniej dwoch...

[paulinki_2]

świadkowie ????? muszę kogoś w to wplątywać szkoda ale jak trzeba to trzeba .

ale wystarczy jak złożę zwykły pozew o alimenty czy muszę to jakoś to wyjaśniać , kurde nigdy w życiu nie miałam do czynienia z prawem . a te wnioski pozwy to najgorsze co może być

[ Dodano: 2010-09-13, 21:00 ]
mam nadzieje że mój to chociaż trzezwy przyjdzie, do sadów to on przyzwyczajony a wiec nie będzie się denerwował a ja to chyba upadnę ale muszę nie poddam się tak łatwo

[NowaSejana]

paulinki_2, najlepiej jakbys miala, ja mialam mame i kuzynke, one znaly P., nasze plany i mogly co nieco potwierdzic...
wyjasnienie sie pisze w kazdym z pozwow... co po co na co i dlaczego skladasz ten pozew, nawet w pozwie o rozwod musialam pisac.
A najlepiej to jakby sie on wogole nie wstawial (no ale wtedy moze sie to troszke przeciagnac, ale nadplacici edzie musial), o wtedy bedziesz miala wieksze szanse na wieksze alimenty i pozbawienie go praw rodz. po bo co ma Wam mieszac w zyciu. No i mam nadzieje, ze nie bedzie tak jak u mnie...
Nie placi, komornik nie umie nic egzekwowac, odsetki mu leca i i tak nic z tego nie mamy...

[paulinki_2]

NowaSejana,

Nie placi, komornik nie umie nic egzekwowac, odsetki mu leca i i tak nic z tego nie mamy...

ale pózniej zapłaci odsetki i duzo pieniązków będzie , ale czy to nie jest tak że możesz sie starać dostawać pieniądze z funduszu alimentacyjnego , bo tak jest że można się starać jeżeli ma się zasądzone alimenty to wtedy oni płacą .

albo dziadków pociągnąć do odpowiedzialności tak też można tylko trzeba pozew złożyć osobny o takie coś .


a ja zaczynam mysleć nad świadkami , ale się zdziwi jak dostanie wezwanie do sądu nic mu nawet o tym nie powiem ,,, hahhahha SATYSFAKCJA GWARANTOWANA

[NowaSejana]

paulinki_2, tak mam z funduszu... ale kiedy on to wszystko zaplaci.. on ma dlugow, ze za przeproszeniem az smierdzi...

albo dziadków pociągnąć do odpowiedzialności tak też można tylko trzeba pozew złożyć osobny o takie coś .

nie mam sumienia zeby jego rodzine ciagnac po sadach, a poza tym podroze do Polski na rozprawy wiecej by nas wyniosly niz to jest warte

[paulinki_2]

rzeczywiście nie opłaca