buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

20 wrz 2010, 19:54

Porałam trszkę ciuszków tych maleńkich wyschną wyprasuje i do pudełka w szafke bo jak mi przyjdzie to wszystko prac naraz
dziewczyny nowe ciuszki też pieżecie, a jakiego proszku używaćie, ja myślę o Lovelli. Pytam bo już zapomniałam jak to było :ico_haha_01:
Dziś byłam na połówkowym usg
fajnie, że same dobre wiadomości :ico_brawa_01: brawo dla synusia, duży chłopak :ico_brawa_01:
My jutro na trójwymiarowe
daj koniecznie znać co i jak
A ja dziś jakaś taka nieswoja jestem. Rano miałam biegunkę i jakoś tak cały dzień kiepsko się czuję :ico_chory:

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

20 wrz 2010, 21:10

buzok14, kurde,teraz biegunka?...

No nowe ciuszki też sie pierze :ico_sorki: te różne farby,barwniki,chemia...każdy maca,dotyka..
A jak Ty się czujesz mamusko nasza, Mam nadzieję że lepiej już :ico_sorki:
a dziękuję,tak sobie :ico_noniewiem: najbardziej dokucza katar ale taka jakas robita też jestem,no przeziębienie.Dobrze,że to nic poważnego,nic mi tam nie będzie ale wkurzona jestem ,że mnie tak wzięło.

ale mnie dziś mała kopie normalnie po szyjce i po tyłku od środka :ico_haha_01: ale to aż boli :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

20 wrz 2010, 21:16

Zdrówka wszystkim życzę, mnie jakiś katar próbuje złapać, ale sie nie daję.

Dzisiaj cały dzień myślę o tej grudnióweczce, jak się trzyma ona i jej maleństwo...

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

20 wrz 2010, 21:47

Alineczq, no i ja myślę...
wczorajsze posty pokasowało ale człowiek nie będzie się powtarzać nie...
może coś napisze jak będzie miała czas i nastrój,
Mam nadzieję,że wszystko jest dobrze :ico_sorki:

nie dajesz się mówisz?No mnie ten katar najbardziej męczy bo zatka i oddychać nie odzie,biorę krople ale ze 2 razy na dobę ale i tak straciłam węch :ico_noniewiem: Wiem,że krople to dziadostwo...no i ostateczność to też biorę na noc ,zeby jakoś spać i raz w dzień.Właśnie tego zapachu i smaku nie mam :ico_noniewiem: ah jakoś przejdzie :ico_sorki:

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

20 wrz 2010, 21:56

Dziewczyny zdrówka Wam życzę.

Ja też chodzę prywatnie i płacę za każdą wizytę. Ale na tym usg byłam u innego gina, mój ma za słaby sprzęt i nie jest fachowcem od usg. Sam namawia żeby te dwa usg w 13 i po 20 tygodniu robić u kolegi po fachu.

A mój mały to raczej taki przeciętniak. Bartek był większy na początku 24 tygodnia ważył ponad 700 gram. Ja mam nadzieję, że do 3,5 kg nie dobije, bo inaczej czeka mnie cesarka, ale raczej marne szanse. Bartek ważył 3600, a drugie dziecko raczej jest większe.

Zmykam spać.

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

20 wrz 2010, 22:10

kurde,teraz biegunka?...
no ja tak mam, że z natury to ja zawsze zaparcia miewam, a w pierwszej ciąży i teraz to nie mam ztym problemu. No a dziś to już wogóle mnie wymęczyło :ico_olaboga:
No nowe ciuszki też sie pierze
tak myślałam. Z Oliwią to miałam wszystko po córce mojej siorki, a teraz to musze sobie wszystko kupić, oj musze s za to wziąść.
Dzisiaj cały dzień myślę o tej grudnióweczce, jak się trzyma ona i jej maleństwo...
a ja czytałam wczoraj jej posta na grudniówkach i takie miałam wrażenie, że bije od niej spokój, i dlatego uważm, że jest i będzie wszystko dobrze z jej kruszynką no i z nią :ico_sorki:
Dziewczyny nie dajcie się przeziębieniom!

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

20 wrz 2010, 22:50

gaga22, no tak z tą wagą to nigdy nic nie wiadomo,wiem,że usg zawsze zawyża .Zuzia miała 3350 a Gabi 3880 ledwo urodziłam :ico_haha_01: jeszcze 59cm :ico_haha_01: No ale i większe się rodzą tylko zależy jak matka przystosowana.
Ale usg zawsze mi podawało wagę a jak urodziłąm to mimo to była mniejsza.
Teraz moja znajoma urodziła 6 dziecko ona zawsze miała duże dzieci a przed ostatnie miało ok 5kilo i teraz ją straszyli wielkim dzieckiem,że ma cukrzycę itd .Brzuch miała ogromny choc cała schudła a małego urodziła 3,5kilo więc normalny.
Ja tez isę boję dużego dzieciątka,bo te moje tak ciężko przeszły poród,że lepiej jakby teraz mała miała ze 3 kilo i już no ale tego się nie da zaplanować :ico_noniewiem:

buzok14, ja też zawsze miałam a teraz musze kupować,w sumie to się cieszę,że będe kupować ,chyba w paździeriku zacznę,Ale jak tak sobie myślę co kupić,to w sumie nie wiele tego jest.Jak patrze w sklepie na wszystko ach jakie to piękne ale w sumie ...to mi nie potrzebne,to też nie...więc chyba za bardzo nie poszaleję bo jakoś tak realnie do tego podchodze.Weteranka :ico_haha_01: :ico_haha_01:

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

21 wrz 2010, 07:36

Moja Oliwka ważyła 3830 i 60 dł, i też się zastanawiam jak to ędzie, bo ona mi się zakleszczyła i miałam w końcu cesarkę, ciekawe jak będzie teraz.
Jedziemy do przedszkola, a potem śmigam na badania ogólne do przychodni.

Agnieszka26
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 857
Rejestracja: 06 cze 2010, 10:56

21 wrz 2010, 08:34

zubelek, Dobrze że to nic poważnego i wracaj szybciutko do zdrowia...buzok14, A no piorę wszystko smierdzi mi nowoscią nie lubie tego zapachu, piorę w Lovelli, ładnie pachnie delikatny, płyn do płukania też. A co za badania robisz? Morfo i mocz?

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

21 wrz 2010, 10:07

zubelek z tym usg to różnie jest potrafi się mylić w dwie strony, zależy jakie ma oprogramowanie - bo to przecież liczy komputer. Znam przypadek gdy lekarze twierdzili, że dziecko ma niewiele ponad 3,5 kg i męczyli matkę porodem naturalnym, a urodziło 4600 z bardzo poważnym porażeniem splotu barkowego. Także chyba lepiej jak już się myli zawyżając wagę dziecka.

Co do zakupów, to ja też nie kupuję zbyt dużo rzeczy, bo większość mam po Bartku. Kupiłam tylko śpioszki i body w h&m żeby mały miał też coś nowego. No i dokupiłam na Allegro kilka par malutkich śpioszków i body, ale to już używane. Poprzednio takie całkiem maleńkie ciuszki na pierwszy miesiąc w rozmiarze 56 to dostałam od koleżanki, ale musiałam jej oddać.

Bartkowi wszystko prałam w Jelpie i teraz też będę go używać. Lovellę miałam tylko raz i ubranka się nie dopierały, zostawały na nich plamy po kupie czy owocach, a poza tym mnie się w właśnie jej zapach nie podobał :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość