to, że Oli byłaby z Tobą, to super sprawa, ale 6 h dziennie za pięć stówek, to trochę mało.do tego mogłabym i miałabym oliwke ze sobą, nie wiem czy mi sie chce za 500 zł...
aha, nie orientuję się ile moze zarabiać niania, dlatego napisałam, że mało to przemyśl sobie czy brać tą pracę czy nie, bo w sumie 500 pln to też pieniądz, a z drugiej strony przy dziecku jest co robić, choć pewnie taka 2,5 latka potrafi się świetnie zająć sama sobą, tzn. bawić itd.u nas pełnoetatowa niania nie zarobi raczej wiecej jak 700-800 zł
Magduś wróciła do pracy, chłopaki w żłobku, więc pewnie po odebraniu chłopców chce się nimi nacieszyć i nie siada do kompa, wcale się nie dziwię, bo ja mam to samo, piszę tylko z pracy, bo mam możliwość, a w domu czas poświęcam tylko Zosieńce...no i P ale gdzie jest reszta, to nie wiem. Bigottka nie odzywała się już wiekigdzie są wszystkie?
oki masz wybaczoneakos nikt wiecej mi do głowwy teraz nie przychodzi - soorki za te co pominełam/
a dziekuje byl bardzo udany Zuzka grzeczna byla,choc czesc filmu przespala a potem na ostatnie pol godzinki pobawila sie bo byl taki maly plac zrobiony dla dzieci przed samym ekranemudanego babskiego wypadziku
hehemikusia1, ciebie nie wymienialam bo ty sie ostatnio odzywasz
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości