leona, widzę że i u Ciebie zmiany w profilu, fajna fotka w avatarze
iw_rybka, witaj Kochana. Bardzo się cieszę, ze Zuzia robi takie postępy. Powodzenia w Katowicach. No i zdrówka dla synka
dorotaczekolada, oby leki szybko pomogły Lence i Mati sie nie zaraził
anusiek, koniecznie dowiedz się u lekarza o co chodzi. Pewnie to indywidualna sprawa każdej kobiety jak po porodzie @ się reguluje. Ja dostałam już w lutym i od tamtej pory mam bardzo regularne...
spodobało mu się U mnie jest taki problem że Justynka się po prostu puszcza. Postoi nawet z 15 sekund a potem bach na tyłekiotruś ciągle podchodzi do łóżka i staje. Trzeba mieć oczy dookoła głowy bo staje też przy krzesłach itp. Puszcza się jedną rączką i chce iść na przód
no to rzeczywiście masz "pomoc"DO mnie przyjechała siostra...Oczywiście pomagać ale wczoraj Ją widziałam tylko przelotem i nawet nie wiem kiedy wróciła...dziś jeszcze śpi tylko widzę rozsypany cukier w kuchni coś mi się wydaje że zbytnio na pomoc liczyć nie mogę.
u nas mała chyba wszystko wcinamoja uwielbia rosół, a dzisiaj ma sos na cielecinie, o krupnik jeszcze lubi, kapusniak tez jadla ze swiezej kapusty i nic jej nie bylo, barszcze czerwony, różne mieszanki warzyw kombinowac, ja dawalam jej fasolke w zupie to nie jadla a gotowana jak do reki dalam to wcinala
Dzięki dziewczyny, dziś guz trochę lepiej wygląda, ale bynajmniej nie "ostudziło" to zapału Justynki.