Awatar użytkownika
Monia M
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1319
Rejestracja: 16 gru 2008, 14:47

30 wrz 2010, 11:51

nie sadze by to o mala chodzilo, mowimy o niej, ale na kazdym kroku dajemy mu do zrozumienia, ze to on jest najwazniejszy, mowimy mu, ze go kochamy, ze zawsze bedzie naszym ukochanym synusiem. Zreszta on sam przytula brzuszek caluje go, kladzie glowke na nim i czeka az maja go kopnie. Pyta kiedy sie ona wreszcie urodzi. Prawdziwa zazdrosc zacznie sie jak ona juz rzeczywiscie przyjdzie na swiat. dlatego wlasnie boje sie bo skoro on juz teraz taki wybuchowy to co bedzie potem :ico_noniewiem:
Jezeli juz to wlasnie przedszkole tak na niego wplynelo. Tam grzeczny dusi w sobie emocje, a wdomu wybucha. Do tego doszly ciagle choroby, a to tez na dziecko dbrze nie wplywa, chodzi mi o zachowanie.

Ja czkawke czuje z boku na dole :-)

Awatar użytkownika
Kala ;)
Papla
Papla
Posty: 790
Rejestracja: 16 wrz 2009, 09:10

30 wrz 2010, 15:55

witam listopadóweczki po dłuuuugiej mojej nieobecności. Już wróciłam ale na pewno będę pażdziernikowką albo nawet wrześniówką :-D bo mnie już bierze. Od 12 sierpnia byłam na podtrzymaniu w szpitalu i od jakichś 2 tygodni już jestem bez leków i powolutku mnie cosik spina. Mam jakieś niby upławy takie brunatne coś i boli brzusio. Wczoraj lekarz na wizycie mówił że w ciągu tygodnia się "rozpakuję" :-D miałam już przed południem wczoraj 1,5 cm rozwarcia i teraz szybciej może pójść bo przecież Weronika ma dopiero 11 miesięcy

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

30 wrz 2010, 16:02

ale jestem wsciekla, znow na wlasna reke powtórzylam badania ,posiew i mocz i wyszlo ze jednak sa bakterie e.coli i bardzo wysoki poziom leukocytów, jestem juz na wtorek zapisana prywatnie oczywiscie i juz do konca bede chodzic prywatnie , nawet mi badania zle zrobili bo im nic niewyszlo - dobre sobie . Wiedzialam od poczatku ze cos nie gra 4 miesiac z tym chodze i co? gdybym sama sie nie wziela za siebie to przez lekarzy strach pomyslec co by bylo mojemu dziecku. jeszcze sienaczytalam, o sepsach zapaleniach opon mózgowych i wczesniejszym porodzie, oby do wtorku bo az mnieskreca, nienawidze nfz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Monia M
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1319
Rejestracja: 16 gru 2008, 14:47

30 wrz 2010, 16:13

Kala ;), witaj

ejustysia, i kolejny przyklad na to jaka beznadziejna jest panstwowa sluzba zdrowia :ico_zly: dobrze, ze poszlas prywatnie, i kuzwa jak tu nie byc wscieklym :ico_zly: nie dziwie Ci sie.

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

30 wrz 2010, 20:00

dziewczynki na nfz naprawdę można trafić na dobrego lekarza :ico_sorki:
to że prywatnie nie znaczy że lepiej...
ja chodzę na nfz i jestem zadowolona, oby poród poszedł szybko i sprawnie a dzidzia zdrowa była to będzie szczęśliwa :ico_sorki:

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

30 wrz 2010, 20:24

a chodzę na nfz i jestem zadowolona, oby poród poszedł szybko i sprawnie a dzidzia zdrowa była to będzie szczęśliwa :ico_sorki:
ja 1 ciaze chodzilam do tego samego lekarza na nfz i pod niebiosa go wyslawialam nawet rodzic jechalam 90 km ode mnie do niego do szpitala, no tylko w tamtej ciazy nie miialam zadnych problemów wiec jak i sie nie mial jak wykazac to bylo dobrze.a jak juz maly problemdo wyszlo jaki z niego lekarz,niestety nie raz sie przekonalam na wlasnej skórze i teraz jak ide prywatnie to szukam po opiniach iide do najlepszego bo ze zdrowiem nie ma zartów

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

30 wrz 2010, 21:01

ejustysia, masz racje zdrowie jest najważniejsze :ico_sorki:
ja DZIĘKI BOGU jestem zdrowa, ciąża przebiega bez problemu i mam nadzieję, że tak będzie do samego końca :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2010-09-30, 21:16 ]
zapomniałam wam ostatnio napisać o moich obawach
a mianowicie mały w brzuchu buszuje niesamowicie
jest bardzo aktywny, ale ruchy to ja czuje tylko po prawej stronie brzucha
troche mnie to dziwi bo z lewej strony cisza
na ostatnim usg lekarz mi powiedział że mały ułożony jest główkowo więc kopniaki powinnam czuć - jakby to określić - na całym brzuchu :ico_noniewiem:
kurde nie wiem czy piszę dość jasno.. :ico_noniewiem:
a może nie potrzebnie panikuje :ico_noniewiem:

malgoskab
4000 - letni staruszek
Posty: 4919
Rejestracja: 28 kwie 2008, 22:31

01 paź 2010, 08:12

cześć kobietki
witam się jako pierwsza w październiku - no i wreszcie studentom też sie skonczyly wakacje, już wczoraj wzmożony ruch na mieście widzialam

co do waszych dzieciaczków to u nas jest różnie. wiem że krzys jeszcze okres buntu ma przed sobą ale widzę że jego zachowanie też zmieniło sie jak poszedł do przedszkola.
tak sobie mysle że nam doroslym jest ciezko radzic sobie z nowymi sytuacjami a co dopiero takie dziecko, wiec moje podejscie jest takie żeby w tym trudnym czasie po prostu z nim być
wszystko przejdzie, zacznał sie inne problemy i tak w kółko,
może one potrzebują czasu na zaakceptowanie nowej sytuacji a jesli cos nie jest po ich mysli to wyładowywują to na nas

ja do gin chodze prywatnie i w sumie jest to mój lekarz gin od kilku juz dobrych lat i nie zamienilabym go na innego, naprawde jest super wiadomo wizyta i 100 zł nie ma w portfelu ale zawsze do niego mogę zadzonic, o cokolwiek zapytac, jak cos sie dzieje to od razu każe przyjeżdzać albo do niego do szpitala albo do gabinetu prywatnego
dla mnie taki lekarz to skarb, z tą ciążą jest trochę gorzej, bo i plamilam, i skurcze mialam i problem z żyłami i tak ogólnie trudniej jest ale złego słowa nie mogę powiedzieć

a tak z bieżących spraw to
Krzys wczoraj odebrany został przez W trochę później bo ok 16 i był obrażony i nietylkalny przez resztę dnia, a dzis tak niezbyt chetnie szedł do przedszkola
znaleźliśmy wreszcie samochód i jak wszystko dobrze pójdzie to dzis wieczorem bede miala go w domu - tak sie cieszę ,wreszcie!!!
ja od 6.30 na nogach, mialam sie położyć jeszcze ale jakos nie chce mi sie spac
a tak poza tym to mam tyle planów na dzisiaj i aż sie boje że znowu tylko niewielki procent z tego zrobię, najwazniesza rzecz to posprzątać domek bo jutro W idzie do pracy a Krzys jest w domu wiec bedzie mi duuużo trudniej

dobra lece bo platki z mlekiem sobie zrobilam i to mleko juz chyba jest zimne
pa

Awatar użytkownika
Monia M
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1319
Rejestracja: 16 gru 2008, 14:47

01 paź 2010, 09:42

Witam i ja pazdziernikowo i deszczowo.
Ja tez musze sprzatac, ale odmeldowac sie musialam :-D dobra lece szorowac lazienke pa :-)

Awatar użytkownika
karolina-ch
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 899
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27

01 paź 2010, 10:37

i ja witam
amelka w przedszkolu, ja wczoraj ogarnelam chalupke, mielismy wczoraj znajomych z 10 miesieczna amelka, ale fajnie bylo, moja amelka skakala kolo niej wszystko jej podawala i myla buzie i wogole tak smiesznie, fajnie zobaczyc takiego szkraba bo ja juz nie pamietam czasem ze moja corcia taka byla :ico_oczko:

ja nie wypowiadam sie o lekarzach bo u nas to sie chodzi do poloznej i w sumie to malo co ona bada, ja na szczescie nie mam wiekszych probleow, troche pomogl na pcozatku fizjoterapeuta a teraz tylko sie modlic zeby bylo dobrze :ico_oczko: ale ciezko mi bardzo, nogi w pachwinach to mnie tak bola ze szok, w nocy, przekrecic sie na bok to jest tragedia :ico_olaboga: ale jeszcze troche :ico_oczko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot] i 1 gość