i to mnie przeraza w ewentualnej przeprowadzce... tu sie po niemiecku dogadac z kazdym, ze nowy adres bedziemy mieli... w sumie wiekszosc rzeczy w urzedzie miasta bym przestawila, ale nei wiem jak z urzedem skarbowym, czy to tez miasto przekaze, czy sama bym to musiala zalatwic i telefon bym musiala na nowy adres przepisac...wlasnie skonczylam dzwonic po urzedach i kazdemu z osobna tlumaczyc, ze sie wyprowadzam itd.
jeszcze zostalo mi kilka urzedow, gdzie musze sie przejsc osobiscie
pokaze, pokaze.. jak mi najpierw telefon i internet podlacza...pokaz nam potem fotki nowego mieszkanka
ja mam tak samo...Fintifluszka, ja ma lekkie pobolewania brzuszka no i piersi raz mnie a raz mocniej bolą
kurcze mnie tez zaczęły boleć i jeszcze mi urosły masakrapiersi raz mnie a raz mocniej bolą
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ernesteluby i 1 gość