Dziewczynki u mnie jest 5 rano, spalam od 23 do 5 rano, teraz kanapki do pracy dla M i ide dalej spac. Wyciszylam sie wczoraj, wypilam cieple mleczko, polzoylam pod kocykiem ogladnelam odcinek premierowy Sci Miami, wzielam cieply prysznic i polozylam sie spac, za jakies 35 min spalam
Nie myslalam o tym jak bedzie, co bedzie, jak porod, jak tesciowa, jak wszystko i pomoglo