Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

04 paź 2010, 19:04

witam i ja, niestety nie mam czasu wiec tylko na sek, było spoko, mała super sie spisała a zdjecia, niestety nie bede mogła ich opublikować bo są tylko do domowego archiwum i nie moge ich rozpowszechniać - prawa autorskie :ico_noniewiem:
wpadne jutro

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

04 paź 2010, 21:05

Szkoda, pooglądalibyśmy sobie :ico_haha_01:

Ja siedzę i piszę sprawdzian. No troszkę ściemniam, bo to M jak Miłość, to forum, poczta, nk :ico_haha_01:

Dobrej nocki.

Jutro mam na 8 i na 7.30 już muszę dzieci dowieźć do koleżanki. Trzymajcie kciuki. Pobudka o 6 i gonitwa. To pierwsze nasze takie wyjście :ico_szoking:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

06 paź 2010, 09:11

Witajcie Kochane,
przepraszam, że się nie odzywam, ale mam tyle pracy, że nawet brakuje mi czasu na śniadanie :ico_placzek: U nas oki, Zosia w nocy już nie dostaje cycusia, na razie coraz bardziej rozrzedzone mleko, bo wody nie chciała, ale z czasem przejdziemy na wodę. Budzi się tylko raz, wczoraj pobiła chyba rekord, bo przed spaniem wypiła 240 ml :ico_szoking: a do niedawna nie mogłam jej wcisnąć 60 ml. Ale powoli przechodzimy na mleko 3 i juz mieszam żeby się przyzwyczaiła i chyba bardziej jej smakuje...szczególnie, że jest waniliowe :-D W żłobku już jest dłużej, bo ja też już pracuję po 8 godzin. Jak ją odbieram to aż piszczy z radości i biegnie - cudowne chwile. Ma spuchnięte dość mocno dziąsełko na dole po prawej stronie i kto wie czy wkrótce nie przywitamy 9 ząbka, tym razem czwóreczki :-D Chodzenie wychodzi jej coraz lepiej i już prawie nie ma wywrotek. Wspina się na co się tylko da i od niedawna jak bierze jakąś rzecz to mówi "mi", co oznacza, że jest jej :ico_brawa_01:
Wybaczcie, że tylko o ZOsi, ale nie mam naprawdę czasu.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

06 paź 2010, 10:30

Witam z ranka.

My już autem w biedronce byliśmy. Mleka nie było, a 40 zł zostawiłam. A to to, a to tamto :ico_sorki: segregację też wywiozłam.

Magda33 nie wiem czy dobrze zrozumiałam to rozrzedzanie mleka, ale dajesz wodę i mniejszą porcję wsypujesz?? jeśli tak to z tego co wiem to nie możne tak robić. Tylko tak jak na opakowaniu.

My jeszcze w nocy cycusiujemy. Dziś co 3 godz. około. Wreszcie nieprzytomna wzięłam ją do siebie do wyrka. Potem Mati przyszedł i tak w 4 się gnieździliśmy :ico_sorki:

Nie wiem kiedy mam zacząć to oduczanie od cycka. Za tydzień, za 2 czy dopiero po urodzinach. Jak rodzice odjadą żeby mogli się wysypiać.
Łatwo nie będzie, bo ta gnidka zje na noc butlę, a już za 40 min się budzi na cyca dosłownie na 3 minutki. No nic jak już postanowimy to koniec. Będzie tylko woda...

Za godzinkę wpadnie koleżanka z córeczką. Dzieci się pobawią. Odkurzanie mi tylko zostało. Zupkę brokułową zrobiłam i na próbę pierwszy raz właśnie się piecze lasagne z twarożkiem i sosem waniliowym. Brzmi pysznie...

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

06 paź 2010, 10:39

jeśli tak to z tego co wiem to nie możne tak robić. Tylko tak jak na opakowaniu.
wiem, ale to jak bym normalnie dawała dziecku np. w dzięń jako posiłek, a nie przy oduczaniu od nocnych karmien :-D . Kupuję co miesiąc gazety Twoje dziecko, Dziecko itp. i tam było o odzywczajaniu dziecka od nocnych karmień i było napisane żeby rozrzedzać, dodając coraz wiecej wody, aż w końcu bedzie sama woda, no i tak próbuję.

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

06 paź 2010, 11:55

Łatwo nie będzie, bo ta gnidka zje na noc butlę, a już za 40 min się budzi na cyca dosłownie na 3 minutki.
Ja sie strasznie bałam, bo mi Kinga robiła to samo, i potrafiła wstawać nawet po 10 razy w nocy, czasami ją odłożyłam i jeszcze do łózka nie doszłam a ona od nowa. Poszło bardzo łatwo, a teraz przesypia mi całe noce. Dziś spała od 18:30 do 8 rano.
o odzywczajaniu dziecka od nocnych karmień i było napisane żeby rozrzedzać, dodając coraz wiecej wody, aż w końcu bedzie sama woda, no i tak próbuję.
Ja polecam nie dawać nic, przytulać, pocieszać, ale nic do buzi. Bo np moj chrześniak ma 4 latka i w zasadzie jeszcze nigdy nie przespał całej nocy, do tej pory wstaje i chce pić.

A jeśli chodzi o mleko to ja już w ogóle ani w nocy, ani w dzień nigdy nie daję.

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

06 paź 2010, 12:17

A jeśli chodzi o mleko to ja już w ogóle ani w nocy, ani w dzień nigdy nie daję.
ja daję do spania, a w dzień też nie, bo w żłobku jest i tam dostaje rano kaszkę, a potem musy owocowe, jakieś kisiele itp, kanapeczki i obiadek :-D Jednak w domu nie chce jeść kaszki wieczorem i dlatego dostaje mleko + kanapka :-) Będę musiała spróbować tak jak mowisz - nic nie dawać w nocy, tylko ona ma chyba potrzebę ssania, bo przez sen ssie czasem paluszek, a smoka nie chciałabym jej dawać, skoro do tej pory nie używaliśmy :ico_noniewiem: No nic, zobaczymy jak to będzie.

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

06 paź 2010, 12:58

tylko ona ma chyba potrzebę ssania, bo przez sen ssie czasem paluszek,
Ale nie musisz się martwić, wiem, że każde dziecko jest inne, ale Kinga miała tak, że ssała palca przez pierwszy tydzień do półtorej. A potem przestała. I od razu praktycznie zrobiła wielką zmiane. Bo jak sie budziła po 10 razy to pierwsza noc bez piersi wstała 3 razy, drugą dwa razy, a potem przesypiała już całe i spi do teraz. Oczywiście czasami jej się zdarzy obudzić w nocy, ale to jest raz, może dwa w miesiącu. Genialnie śpi. :) I nieraz do 8 rano, jak dzis na przykład.

[ Dodano: 2010-10-06, 12:59 ]
A w sumie myśle, że im dziecko starsze tym gorzej to znosi. Bo maluszki mają non stop dużo zmian, a takie starsze troszke dziecko już może się zbyt mocno przyzwyczajać.

[ Dodano: 2010-10-06, 13:04 ]
Heh, bede dopisywać, no, ale przypomniało mi się, że widziałam w telewizji program o tym. Była kobieta z dzieckiem 13 miesięcznym, nie mogła sobie poradzić z odstawieniem tego chłopczyka od piersi, już praktycznie pokarmu nie miała a on w wieku 11-12 miesiecy zaczął od nowa spędzać całe noce na cycu. I to codziennie. Kobieta już miała dość, ale on się tak darł za kazdym razem, że mu dawała. A najgorsze to ulec pierwszy raz, bo potem dziecko wie, ze w końcu kiedyś ulegniesz. Ale masakra był ten chłopczyk już nie jadł, ale jak mu brała pierś to krzyczał nawet ponad dwie godziny, pewnie by umiał dłuzej ale mu ulegała.
Napisałam bardzo chaotycznie, mam nadzieje, że rozumiecie. :)

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

06 paź 2010, 13:28

Kinga miała tak, że ssała palca przez pierwszy tydzień
to mnie pocieszyłaś, widocznie to naturalna reakcja :-D
im dziecko starsze tym gorzej to znosi
no właśnie, ja chciałam wcześniej odstawić, ale przez to pójście małej do żłobka przesunęłam ten czas, bo nie chciałam wszystkiego na raz jej serwować, poza tym chociaż w nocy mogła się mną nacieszyć :-D ale teraz już musi się pożegnać z cycusiem, bo jest duża i mama też chce się w końcu wyspać :-)
pewnie by umiał dłuzej ale mu ulegała.
dzieci są cwane i dobrze wiedzą co zrobić zeby rodzic uległ :ico_noniewiem: ale musimy być twarde :ico_oczko:

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

06 paź 2010, 13:43

dzieci są cwane i dobrze wiedzą co zrobić zeby rodzic uległ :ico_noniewiem: ale musimy być twarde :ico_oczko:
Zawsze trzeba myśleć, że żeby nie ulec za pierwszym razem jest ciężko, ale jest to wykonalne, a potem to już tylko gorzej z nie uleganiem. Więc lepiej za pierwszym razem być konsekwentnym nawet jak dziecko płacze, bo potem prościej jest.

[ Dodano: 2010-10-06, 14:11 ]
A dajecie jakieś słodycze dzieciom? Ja daje mleczną kanapkę, albo petitki lubisie zreszta inne tez, ale rzadko. W ogóle Kinga już śniadania np normalne je, parkówki, jajka gotowane, jajecznice, bułke z drzemem, kanapke z szynka, pasztetem, serem... na obiad też, np dziś mam zapiekankę ziemniaczaną z boczkiem i serem, no i smakuje. :) A dziś na śniadanie jadła jedną kromkę z szynką, jedną z pasztetem i ciepłą herbatkę. Już nawet jadła zupę pieczarkową, pizzy próbowała... już właściwie wszystko je. A mleczne rzeczy... no to tylko kaszkę do spania.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość