dobry.
od półtorej godziny walczę z Antkiem... od długiego czasu w dzień zasypia tylko w wózku na spacerze. Od dzisiaj zaczynamy spanie w łóżku. Niestety ciężko to widzę... a na dodatek jak w nocy przebudził się o 1, to 3godziny musiałam z Nim 'walczyć',żeby usnął ;/
przez co nic mi sie nie chce;/ i na nic siły nie mam. bu.
[ Dodano: 2010-10-12, 13:20 ]
witam z mocną kawką.
wczoraj po 2godzinach zasypiania..Antoś pospał może z pół godzinki.
dzisiaj drugie podejście. niestety na razie jest tak jak wczoraj.
donatka, fajnie,że już będziecie na swoim :)
milutka, a duży macie ten domek?
miłego popołudnia :)