A ja miałam zakręcony dzień i dopiero teraz usiadłam
Z rana zrobiłam zakupy i spacer, podczas którego Justynka ponad godzinę spała
Po powrocie do domu wzięłam się za robienie obiadu i dopiero niedawno skończyłam. Teraz przydałoby się by Niunia pospała trochę, ale oczywiście jej sie nie chce
iw_rybka, ojejku ale Was ta choroba trzyma
Zdrówka dla was, oby ten szpital dla Andrzejka nie był konieczny
Trzymaj sie dzielnie, trzymamy kciuki
dorotaczekolada, zdrówka życzę,
ja wczoraj poruszylam ten temat i wiem juz, ze nie pojedziemy
współczuję. Wiadomo ze w Polsce jest zupełnie inny klimat świąt....
ja mam coraz wiekszy katar, gardlo troche drapie, zeby tylko Kiara sie nie rozchorowala
Tobie też zdrówka życzę, trzymam kciuki by Kiarunia się nie zaraziła
Kacper coraz fajniej łazikuje (trzymając się mebli) i jest coraz fajniejszy, tylko że zęby dokuczają i czasem jest bardzo marudny, szczególnie w nocy.
A Krystek od środy jest w domu bo katar, kaszel i temperaturka się pojawiła. Katar nadal mu leci bardzo, więc jeszcze przez parę dni go zostawię.
gratulacje postępów dla Kacperka, a dla Krystiana życzę zdrówka
anusiek, udanego pobytu u rodziców, odpocznij sobie trochę, naładuj akumulatory