Hej!
Martalka, zdrówka dla Damianka, i oby reszta dzieciaczków nie zachorowała! A dla Milenki za skonczone 4 m-ce
mmarta81, powodzenia w ząbkowaniu... Mam andzieję że szybko zębole wyjdą i bedzie spokój... Oczywiście te 19 stopni - do pozazdroszczenia!!!
U nas nadal zębole w natarciu. Już prawie obydwie jedynki dolne się przebiły ale sa momenty że Krzyś krzyczy wniebogłosy, widać że go strasznie boli.... Niby dzieciaczki przy pierwszych ząbkach tak cierpią a później niby "przyzwyczajają" się troszkę do bólu.. Jakoś cieżko uwierzyć w to że taki maluszek może przyzwyczaic się do bólu.... A zimno już naprawdę się zrobiło.... Mi jest rano tak strasznie szkoda Krzysia jak muszę go o 7 budzić, ubierac i brać na te zimno, ale niestety nie ma kto mi pomóc w prowadzaniu Karola do przedszkola więc musimy... Jak będą prawdziwe mrozy to chyba nie będe puszczała poprostu Karola do przedszkola bo gdzie ja malucha na mróz wezmę.... Poza tym... Jakoś sobie radzimy, chcoiaż często jakieś kaniony straszne mnie dopadają.... No ale cóż - byle do Świąt.....
A właśnie miałam zapytać mam chustujących. Jak jest w zimę z chustami?? Używać bedziecie czy w zimę nie da rady?? Ostatnio się na tym zastanawiałam, bo przy prowadzaniu Karola do przedszkola w sumie chusta albo nosidło to byłoby dla mnie znaczne uproszczenie....