witajcie
NowaSejana, mnie chyba brzuch nie twardnieje, albo bardzo rzadko, bo nie zwróciłam uwagi.
Fintifluszka, wspólczuje kaszlu, mnie też męczył ostatnio,
i widze, że masz tak jak ja, szkoda mi coś kupić dla siebie, a jak już kupię, to znów mam wyrzuty, że może nie powinnam kupować
Gwona, przykro mi, że masz zmartwienia ze swoim facetem. na pocieszenie napisze ci, ze to ona ma wszytsko do stracenia nie Ty. Ty masz kogo kochać i będziesz kochana, masz dla kogo żyć. A on???Próbowałaś nawiązać rozmowę??o co mu chodzi???Może pojedź do rodziców na jakis czas, po co siedzieć z kimś kto stroi fochy całymi dniami i to przed kobietą ciężarną. Blisko mieszkasz rodziców????Nie rób nic na siłę, Ty teraz musisz odpoczywać, mieć spokój,oczekujesz dziecka, nie możesz się denerwować. ciesz się tym, że będziesz mamą, myśl tylko o tym.I najlepiej odpocznij od tej stresującej atmosfery
[ Dodano: 2010-10-17, 12:38 ]
Aniaaa nie znam jeszcze płci, mam nadzieję, że poznam po niedzieli
