Koroneczka, no tez fajny pomysl z ta porcelana, a moze zostaniemy na tym koszu roz a tacie tez jakis dobry alkohol kupimy. Pogadam jutro z siostra.
Ja mam przeczucie ze to chlopiec, chociaz zawsze marzylam o coreczce a jak pisalam wczesniej u nas nic innego w rodzinie sie tez nie rodzilo, to od kiedy zaszlam w ciaze mysle o dzidzi jako o nim, wszyscy tez mnie lapia na tym jak uzywam czesto okreslenia "on", teraz to sie modle zeby zdrowe bylo a o plci dowiem sie w maju bo wczesniej nie chce
Zachcialo mi sie szapmana, bezalkoholowego i R musial teraz po niego pojechac no i obowiazkowo truskawkowy
