nie chce, bo Cie lubie
Ale faktycznie w listopadzie spotykam sie z kolezankami ze studiów, jedziemy do bielska. Jak co roku. I nie wiem czemu faceci mówia na to zlot czarownic

My tylko jemy na umór, pijemy umiarkowanie (w zależnosci czy któras akurat nie karmi), obgadujemy facetów ile sie da, a na drugi dzień idziemy w góry zeby kalorie spalić
