buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

29 paź 2010, 09:57

Byłam wczoraj u tego okulisty, nawet nie wiedziałam że można miec tytuł profesor nadzwyczajny Po badaniu powiedział że mało tego iż siatkówka jest odklejona to wisdzi tam załamanie jej Nie da się już przykleic trzeba przyszyc ale można dopiero po okresie popołogowym Mnie to naprawde Bóg opuscił
Moja ciotka miała taką operację, bo też jej się siatkówka odkleiła. Po operacji fakt że przez jakiś tam czas nie mogła robić gwaltownych ruchów i dużo wypoczywać, ale operacja się udała i wszystko było ok, u Ciebie też tak będzie

Agnieszka26
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 857
Rejestracja: 06 cze 2010, 10:56

29 paź 2010, 10:54

buzok14, A wiesz może czy szybko zareagowała na tą dolegliwość, i czy jej się pogarszało?

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

29 paź 2010, 11:32

buzok14, A wiesz może czy szybko zareagowała na tą dolegliwość, i czy jej się pogarszało?
Wiesz to starsz i brdzo otyła kobietka, także podejrzewam, że u niej to inaczej przebiegalo. Wiem że jednego dnia zaslabła i wylądowala w szpitalu no i stwierdzili odklejenie się siatkówki. Od razu operacja i na chile obecną jest ok tylko musi się oszczędzać, wiem, że nawet nocić więcej ni 1kg nie mogła od razu po porodzie

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

30 paź 2010, 15:12

Agnieszka nie łam się wszystko będzie dobrze :) Życzę Ci wytrwałości :ico_oczko:

A co tu takie pustki ??
:569:
pewno u krewnych wszyscy się porozjeżdżali, ja byłam na grobie u Mamy tydzień temu. Akurat musiałam pilnie pojechać do Wilna i przy okazji, z czego bardzo się cieszę, odwiedziłam mogiłkę, posadziłam kwiatki, zapaliłam znicze :ico_placzek:


Ja składam kartony .. w poniedziałek przeprowadzka. Jeszcze kuchnia mi została i książki :)

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

30 paź 2010, 17:32

wiem, że nawet nocić więcej ni 1kg nie mogła od razu po porodzie
:ico_szoking: :ico_olaboga: dopiero teraz zobaczyłam ile byków zrobiłam w tym poście i nawet widać, że ciągle myślę o porodzie, bo tak piszę a tam miało być od razu po operacji. Sorki ale jakaś taka zakręcona jestem :ico_sorki:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

30 paź 2010, 23:50

czesc

Alinko no to swieta spedzicie w pedzie ale i radosci, bo wreszcie w wymarzonej okolicy. powodzenia z pakowanie i rozpakowywaniem!!!

Agnieszka to napewno ciezki temat i wiadomo ze sie stresujesz. ale zobaczysz ze zakonczy sie pozytywnie dla twoich oczu!!!!



u nas w tym roku wyjatkowo bez halloween. nie bylo ani czasu ani weny jakos hehe
nawet dyni nie kupilam. w gazetce w lidla promowali a na miejscu kicha. nie bylo

wczoraj przyjechala kuzynka do nas i do 3 w nocy siedzialysmy z moimi siostrami i z niaa i plotkowalysmy chichralysmy
adas padl wczesniej bo do pracy dzis wstawal hehe
a my dzis niewypasne za bardzo. ale samopoczucie u mnie super
tylko reszta jakas zrypana sie czula hmmm
no moze z nadmiaru wodki hehe i zapracowane.. przemeczone
a ja mam luz.. tylko ciaza :-D

lelka zostawilismy u moich siostr i babci dzis
bo bardzo chcial tam spac
przyjechala ukochana ciocia tj moja siostra
powiedzial ze tesknil za Jadzia i nie opuszczal jej na krok hehe

jutro rano jedziemy do rodziny
bedzie zjazd
10ta rocznica smierci dziadkow
najechala sie rodzinka z Polski
bedzie sie dzialo

w poniedz czesc przyjezdza do nas , (pierwsza tura byla wczoraj) glownie do taty na grob
wiec caly weekend rodzinny

zmykam juz

pamietajcie o zmianie czasu
ja wlasnie w radiu uslyszalam
super. bo mam czas jeszcze na necika
i zdarzymy sie wyspac z Adasiem hihi

buziaki
p/s
aaaa mialam wczoraj pierwsza jazde autem. mamy autem. z siostraa
masakra hehe
ruch w miescie mega
a my pojechalysmy po leonka do PL
a jest kawalek od mamy
naa poczatku to nie moglam auta wyczucc bo nigdy nim nie jezdzilam
normaalnie czulam sie jak na pierwszej jezdzie
moja siostra super opanowana i spokojna ale strach w oczach miala i przerazeenie lekkie.
hamowala za mnie cala soba
przypominala o biegach w stresie hehe
a potem poszlo
i sobie gadalysmy na luzie hehe

ale do Pkola sie spoznilysmy z tego wszystkiego
leon zostal juz sam hehe pani prawie gotowa do wyjsciaa hehe ale spoko
wazne, ze dotarlam cala hehe
Leonek przezywal ze prowadze. tzn wyrazil zadowolenie i mnie pochwalil moj kochany
pozzniej powiedzial ze ja nie umiem jezdzic do tylu
bo tatus to jezdzi super
a dzis przyznal ze mamusia sie juz nauczyla hehe
maly pocieszyciel

ale adrenaline mialam caly dzien potem
przezywka na maxa hehe

pewnie z kazdym kolejnym razem bedzie lepiej...
uffff

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

01 lis 2010, 21:48

Ale tu pustki!

Już drugi dzień nikt prawie nic nie pisze! chyba wszystkie mamuśki na groby do bliskich się porozjeżdżały! My dopiero co remont salonu skończyliśmy już miałam dosyć tego bałaganu! A to jeszcze nie koniec bo teraz kuchnie będziemy robić tak powoli powoli chatka będzie do ludzi wyglądać! W sumie wszystko jest ładne, nowe i czyste ale chcemy zrobić to po naszemu bo prędko chyba nie zmienimy tej chatki i chcemy aby było tak jak nam się podoba!

Wiecie co moja córcia to ma chyba adhd (żart oczywiście) ona cały czas kopie cały boży dzień z niewielkimi przerwami na szczęście nie mocno ale wierci się przeciąga rozciąga czuje ją jednocześnie po obu stronach brzucha! Wy też tak macie?

A tak poza tym to też odczuwacie ból w dole brzucha takie ciągnięcie jakby, rozciąganie ja szczególnie to czuję jak siedzę i muszę wstać wtedy to aż wyprostować się nie mogę bo to tak ciągnie! Wiecie to jest moja pierwsza ciąża i nie wiem czy to jest normalne czy nie i czy może powinnam się z tym zgłosić do położnej fakt wizytę mam dopiero w przyszłym tyg w środę i tak i tak planowałam jej o tym pow. ale może warto szybciej zareagować czy to może być coś groźnego??

Czekam na odp. buźka :)

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

02 lis 2010, 17:18

Opowiem Wam coś śmiesznego. Dziś tak ok 1 w nocy mąż obudzil mnie jak sam do siebie gadał: "O jak super, o jak cudownie...". Na początku myslałam że śni mi się to ale jak sie tak na dobre przebudziłam to patrze, a ten trzyma ręke na moim brzuchu i się mu przygląda, pytam co jest, a on no zobacz własnie witam się z naszym synem tak mi rękę wypiął do przodu.

A tu znowu pustki :ico_noniewiem:

Agnieszka26
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 857
Rejestracja: 06 cze 2010, 10:56

02 lis 2010, 18:02

Hej. widzę że mało się działo jak mnie nie było ale pewnie wszystkie intensywnie się przeprowadzają remontują lub leniuchują :-D
W piątek byłam u gina mały waży 1559g :ico_szoking: :ico_brawa_01: Mierzy 36cm :ico_sorki: i fika jak szlony :ico_noniewiem: Ja sięczuje swietnie bo doktor pozwolił mi byc aktywną bez przesady 3 godzinki dziennie a resztę dnia leniuchowac :-D Pojechałąm do tesciowej w piątek mój Marcin jest ratownikiem górniczym i musiał pojechac na dyżur i nie zostawił mnie samej tylko tesciowej podrzucił nie ma neta :ico_noniewiem: Byłam dzisiaj też u okulisty jutro mam miec jakies laserowe badanie co nazywa się oct, wyznacza dokładne załamania tej siatkówki, a zabieg może dopiero po okresie popołogowym także nie wiem czy wogóle bede widziała na to oko :ico_placzek:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

03 lis 2010, 09:46

czesc dziewczyny

Agnieszka wykorzystuj te 3 godzinki dziennie maxymalnie :ico_brawa_01:
oby z tym okiem nie bylo tak zle
czy lekarz w ogole wspomnial. ze mozesz na to oko nie widziec? czy to sa twoje obawy?

buzok to sobie chlopcy nocna "pogawedke" urzadzili hihi

Aga86 wszelkie ciagniecia to pewnie normalne w ciazy
choc ja tego nie odczuwam
moj synus spokojny hehe

Alinka jak tam na nowym mieszkanku??



ja nie wpadalaam bo caly weekend w rozjazdach i gosciach sie odbyl
mielismy spotkanie rodzinne w domu swietej pamieci dziadkow. w 10rocznice ich smierci
pierwszy raz bez mojego taty :ico_placzek:
w pozostale dni rodzinka partiami zjezdzala sie do nas. glownie do taty na grob
pogoda cudna i sprzyjala spacerom po cmentarzach
wczoraj z koleji po cwiczeniach jechalam do Pkola. wszystko w biegu
bo przyjechali znajomi z forum
tzn mamusia z forum. czerwcowka 2007, grudniowka 2008
z dwoma coreczkami i mezem
bylo bb fajnie
ostatnio widzielismy sie 3 lata temu :ico_szoking:

dzis zaraz jade do fryzjera i tez wroce dopiero po Pkolu
bo po drodze jeszcze pare spraw

pogoda nadl piekna goraca sslonecznaa
cudnie!!!!!

buziaki

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość