dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

15 wrz 2010, 21:36

bo podobaja ci sie 16latki z wozkami?? :ico_szoking: no żal za przeproszeniem.. macierzynstwo to nie tylko chodzenie z modnym wozeczkiem i usmiechniete slodkie boabsy. to rzyganie w ciazy,wielki brzuch utrudniajacy normane funkcjonowanie...porod ktory moze trwac kilkanascie godzin... a potem tez rozowo nie jest. kolki,wysypki,kupki... zycie po urodzeniu dziecka odwraca sie do gory nogami. nie ma wyjsc gdzie chce i kiedy chce. liczy sie kazdy grosz bo dziecko jest baardzo kosztowne. jeszcze nie daj bóg choroba dziecka :ico_olaboga: a jak nie masz wsparcia ojca dziecka to jestes sama ze wszystkim-podwojne obciazenie i stres. a dodatkowo dziecko to nie zabawka,ktora jak sie znudzi albo nie bedzie ci pasowac do sukienki to odlozysz na potem czy oddasz. to maly zywy czlowiek,ktory potrzebuje opieki,szacunku i milosci. do konca zycia!

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

17 wrz 2010, 09:46

15 lat to faktycznie troszke za malo na dziecko. jestes mloda i ciesz sie zyciem. ja mam 22 lata i bardzo sie ciesze ze jestem mloda mala ale pracowalam i mam za co utrzymac dziecko no i jest jeszcze odpowiedzialny maz ktory pracuje

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

21 wrz 2010, 19:37

ja mam 21 lat, cieszę sięz tej ciąży. Ale 15 lat to jest dla mnie zbyt duży hardcore.
Ciąża i macierzyństwo to nie jest prost sprawa, to chyba najtrudniejszy etap w życiu kobiety (człowieka).
Zabezpieczaj się, ucz się, znajdź pracę - rozwijaj się, korzystaj inteligentnie z życia - na wszystko przyjdzie czas i miejsce.
nie wyobrażam sobie nie mieć pracy, być w ciązy i być na łasce faceta albo rodziny. Nawet wmojej sytuacji sobie tego nie wyobrażam, żebym była całkowicie zalezna finansowo od męża - mam taki charakter, że muszę mieć swoją gotówkę. Mimo tego, że pula jest wspólna.

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

04 lis 2010, 12:09

Witam :-)

Przeczytałam tu duzo o zaletach zostania matka w wieku kilkunastu lat ale czy naprawde jest to takie "fajne", godne naśladowania... każdy ma inne zdanie na ten temat i naturalnym jest, że osoba, która urodziła dziecko mając lat 18, 19 z perspektywy czasu powie, że to najlepszy wiek na zostanie matką... inaczej powie kobieta, która urodziłą mając własnie 30 czy 35 lat... czy napewno którakolwiek nastoletnia mama chciałby aby taki los podzieliła jej córka? Wydaje mi sie, że nie...

Co do cierpliwosci tez mam wiele zastrzeżen i absolutnie nie zgodze sie, że starsze mamy sa mniej cierpliwe :ico_szoking: to zalezy tylko i wyłacznie od charakteru, osobowości...

Czy naprawde nie lepiej zdobyc wykształcenie, dobra prace i wtedy zdecydowac sie na dziecko?

Dlatego badźmy tolerancyjni... jeśli młode mamy chcą szacunku i aprobaty co do ich decyzji niech równiez same zachowają choć odrobinę szacunku dla mam, które doczekały sie swoich pociech nieco później...

NICOLA_1985

04 lis 2010, 13:20

hej
ja uważam , że każda kobieta wie kiedy jest gotowa na dziecko i tym powinna się kierować a nie wiekiem. oczywiście sa plusy i minusy młodego macierzyństwa i plusy i minusy dojżałego macierzynstwa. nikt nie powinien patrzeć na kogoś tylko na siebie.
jestem młodą mamą mam 25 lat (skończę w grudniu.. więc właściwie jeszcze 24 :-) ) i juz dwójkę dzieci , idę za pare dni na rozmowę do przedszkola z nauczycielką i mam nadzieję , że nie pomyśli , że jestem starszą siostrą mojej Karoliny i nie zapyta mnie czy jej mama nie mogła przyjść osobiście :ico_oczko:

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

04 lis 2010, 13:42

NICOLA_1985, ja własnie mam takie wrazenie jak rozmawiam z wychowawczynia mojej Majki. Mam tyle lat co Ty i jeszcze mam 155 cm wzrostu a ta Pani ma przynajmniej ze 175 cm i sie zle czuje. Zreszta mam wrazenie ze osoby wysokie traktuje sie powazniej bo na powazniejsze wygladaja.
mam kolezanka mlodsza o rok ale jest wysoka i widze ze ludzie powazniej ja traktuja niz mnie :ico_noniewiem:

A jak wypisywałam z Pania dyr umowe i pytala o pesel a ja zaczelam mowic 85...... to ona : Ale pani jest młoda :ico_puknij:
Chcialam jej powiedziec cos glupiego ale sie powstrzymalam. A kogo ona sie spodziewala ze przyjdzie pani po 40stce zapisac 4 letnia corke do pkola? Wkoncu dzieci sie ma zazwyczaj jak sie jest mlodym. Fakt ze ja chyba jestem najmlodsza mamą w tym pkolu a reszta jest ładnie po 30tce. Ale to nie oznacza ze osoby po 30r.ż to juz jakies osoby w sile wieku.

NICOLA_1985

04 lis 2010, 14:21

JoannaS, ja mam 163 cm wzrostu wiec tez do wysokich nie należe i do tego opólnie wyglądam jakbym do gimnazjum chodziła jeszcze :ico_oczko: mój ginekolog powiedział mi (to miał być komplement), że wyglądam tak młodo że gdyby mnie poznał w innych okolicznościach to nigdy by mi nie uwierzył , że mam dzieci :-)
ciekawe czy ja tez będę najmłodsza mamą w przedszkolu ?

[ Dodano: 2010-11-04, 13:23 ]
jak byłam z Karolinką w ciązy i poszłam na pierwszą wizytę do ginekologa (innego niż przy Krystianku) lekarz spytał z czym do niego przychodzę, ja mu powiedziałam, że chyba jestem w ciazy i chciałabym to potwierdzić.. a on się mnie spytał :
" a ile ty dziecko masz lat :ico_szoking: ???"
jak mu powiedziałam ze 21 to mnie przeprosił :ico_oczko:

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

04 lis 2010, 14:25

" a ile ty dziecko masz lat???"
jak mu powiedziałam ze 21 to mnie przeprosił
Dobre :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

04 lis 2010, 15:55

" a ile ty dziecko masz lat :ico_szoking: ???"
jak mu powiedziałam ze 21 to mnie przeprosił :ico_oczko:
haha nieźle nieźle :)

[ Dodano: 2010-11-04, 15:02 ]
ja za dwa miesiące urodzę szkraba a mam 20 lat. w pełni planowane niemalze z nocy poślubnej :) (no przedślubnej) jak brałam ślub byłam 10 dni w ciąży więc jeszcze nic nie wiedziałam. chcieliśmy dzidziusia i dzidziuś chciał do nas bo już za drugą próbą się udało. Teraz nie mogę się doczekać kiedy zobaczę buźkę mojego synka.

NICOLA_1985

04 lis 2010, 17:02

ja też pamiętam , że jak byłam w ciąży w jednej i w drugiej to tez nie mogłam się doczekać aż zobaczę moje maleństwo :-D jak pokazali mi Karolinę to sie popłakałam ze szczęścia a Krystianka widziałam dopiero kilka godzin po cc i nie płakałam tylko się cieszyłam o tak: :ico_haha_01: :-D
nie wyobrazam sobie teraz życia bez moich dzieci :-D

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość