Cześć
sorki, ale nawet nie mam czasu na pisanie... dzieci tak szaleją, że rzadko teraz siedzę na kompie.
Szymuś coraś śliczniej mówi i jest chętny do nauki literek. Właśnie siostra kupiła mi takie na magnez na lodówkę, niech się bawi i dała mu ksiązki do pierwszej klasy...
no, oczywiście nie będę go zmuszać do nauki
Nadal chętnie siada na nocniku, ale bez efektu ...
Codziennie chodzimy na spacerki, dzieci od razu idą spać.
Asia coraz częściej odrywa się od mebli, ale od razu pupa jej się trzęsie, wygląda to komicznie. Jest taka szczęśliwa jak ją się prowadzi.
Ostatnio czesto budziła się w nocy, więc postanowiłam ją tego oduczyć i zamiast cyca dostaje butelkę z herbatką. Oj, były krzyki, ale na druga noc obudziła się tylko 1 raz i jak na razie tak jest.