Maluchy z sierpienia,wrzesienia,października,listopada 2008

[#ania#]

wiola85, wiesz, że ja też myśle o chuście przy drugim dziecku i jak się zastanawiam dlaczego nie miałam przy Jasiu to właściwie nie wiem..

Jak się czujesz w drugiej ciąży?? My jesteśmy na etapie jak się trafi to będzie, mam nadzieje, ze trafi się w miare szybko

[wiola85]

#ania#, no ja tez załuje ze nie mialam chusty dla Filipka, ale jakos tak szybko sie wszystko dzialo ze nie pomyslalam o tym.

Czuje sie dobrze, znaczy z dzieckiem dobrze, ale jestem na l4 bo złapałam grype a tak to spoko, tak jak w pierwszej ciazy, zero wymiotyow itd, brzuszek to prawie wcale nie widac, narazie przytyla 1 kg

Troche w pracy mam nieciekawie bo szefowa bardzo niezadowolona z mojej ciazy, ale jakos przezyje.

My jesteśmy na etapie jak się trafi to będzie, mam nadzieje, ze trafi się w miare szybko

no pewnie nic na sile, chociaz my chcielismy i naszczescie szybko sie udało, za drugim razem
Balam sie ze moze sie nie udac, bo z Filipek byl nieplanowany, a wiesz jak to byla, jak sie cchce miec dziecko to czesto nie ma, a tak to niespodziewanie sie pojawiaja

[#ania#]

wiola85, wiem, wiem.. bo my Jasia planowaliśmy jakoś rok wcześniej, a pojawił się w najmniejoczekiwanym momencie, teraz nie mam aż takiego parcia na ciąże, bo tak jak mówisz jak się chce to nie można, u nas to się sprawdziło w 100%, bo oboje zdrowi, młodzi i niby mogą, a jednak nie.. psychika robi swoje..

U nas z chustą i masąinnych rzeczy też jakoś nie wyszło, w ogóle uważam że nie wiedziałam nic zupełnie o dzieciach i mase rzeczy zrobiłam nie tak, kupiłam zbędne, albo nie takie.. ale co zrobić człowiek się uczy na błędach

[yoanna]

Dzien dobry :) wiam sie tylko. Wlasnie robilismy z Pily 3d - masakryczny gniot :) okropienstwo, nie wiem kto mogl zrobic cos takiego, a 3d prawie wcale tam nie bylo ichyda nie polecam!
\a poza tym rodzice wzieli Nine na dwa dni bo ja dzisiaj pracowalam. W pracy coraz lepiej :) to ja zaczynam tlumaczyc innym a nie oni mnie i to najwazniejsze :D uwielbiam wiedziec wiecej niz inni ;)

[margarita83]

witam kobietki
ania a ja nie pogratulowałam ciąży - gratuluję, co do chusty to polecam, świetna sprawa. Ja dużo czytałąm w ciąży i jakoś przypadkiem wpadłam na te chusty a że Maja z rąk mi nie schodziła i uznałam że to będzie najlepsze rozwiązanie i było.

Obie z Majką miałyśmy jelitówkę - masakra!!!

[#ania#]

margarita83, ale ja w ciąży nie jestem i puki co się nie zanosi, P jest w domu przez 4-5 dni w miesiącu i to przeważnie kiedy mam @, albo po dniach płodnych więc nie ma szans raczej.. bo prawda się nie zabezpieczamy, więc jak się trafi to będzie..


Stawiamy dzisiaj i na 2 urodzinki Jasia

[margarita83]

#ania#, pryeprasyam, chciałam napisac to do Wioli
jesycye parę postów i połapię się

[#ania#]

margarita83, spoko, nic się nie stało nie powiem chciałabym chciała

[margarita83]

hehe Aniu na wszystko w życiu przychodzi pora...
w poprzednim poscie chyba klawiatura mi sie poprzestawiała

ja na razie nie ma takiej opcji.
Po ciąży założyłam "sprężynkę" na 5 lat. Nie żebym nie chciała, ale muszę byc w stanie sama wychować drugie dziecko a na razie nie jestem. P. przy pierwszym nie miał czasu mi pomagać i nadal nie ma
Poza tym on nie chce więc zobaczymy jak to będzie

Ciekawa jestem jak losy Gie się potoczyły, może wiecie???

[#ania#]

margarita83, wiesz, o spirali też myslałam, ale to juz po 2 dziecku, bo więcej raczej nie planuje, wszystko jest fajne, fajnie być w ciąży, no może nie fajnie urodzić, fajnie mieć małego bąbla w domu patrzeć jak się rozwija, ale trzeba też mieć go za co utrzymać, wychować, płacić za oprzedszkole, szkołe, itd..Myśle realnie i na więcej niż dwójka raczej nas stać nie będzie, nochyba, ze wygramy 6 w totka, albo trafi sie jakaś dobra praca z perspektywami.. ale to gdybanie, bo teraz nic nie jest pewne..

Wiesz sama się zastanawiam co u Gie, jak sie jej ułożyło, jak Zuzia.. Noe wspomne już o Shoo, która chyba zagineła gdzieś w akcji.. Mam nadzieje, ze obie chociaż raz na jakiś czas dadzą znać, ze żyją..

Chyba jestem jakaś osłabiona, bo od kilku dni potwornie mnie boli głowa, a nigdy wcześniej tak nie miałam.. no chyba, ze to na zmiane pogody..