hej,czytam was regularnie ale jakos pisac mi sie nie chce. U nas dobrze,w miare,bo u Andrzejka obudzila sie astma oskrzelowa na tle alergicznym i wciaz nowe leki dostaje.Zuzka sie jakos trzyma,wlazi wszedzie gdzie chce,wszystko trzeba juz chowac,kable itp. W niedziele jedziemy na turnus do Koscierzyny na 3 tygodnie i jakos tak leci do przodu
Dzięki dziewczyny 
Rybka, biedny Andrzejek, może jednak mu przejdzie z wiekiem
A kiedy Zuzia ma operację?
anusiek, Helen, cieszę się, że nie tylko ja mam takie odczucia, na szczęście takie myślenie dopada mnie raczej rzadko.
anusiek, wypad do kina, czy gdziekolwiek faktycznie przydałby mi się. Pewnie to śmiesznie zabrzmi, ale czekam na premierę Harrego Pottera
jak każda z nas, ja też czasami się denerwowałam, teraz już na szczęście nie mam powodu, bo zawsze to było podczas prób namówienia Wiki do zjedzenia czegokolwiek... Wiem, że nie powinno się tego robić, mogłam ją tylko tym zniechęcić całkowicie.
anetka607, oby testy wyszły ok
Helen, super, że jesteś z wózka zadowolona, daj znać jak się sprawował na pierwszej jeździe
Shiva, gratulacje dla Justynki
A wyczyn z sofą imponujący
graz1974, ale fajne twoje dzieciaczki i super, że mimo malutkich spięć potrafią się jednak ładnie razem bawić
Rybka, biedny Andrzejek, może jednak mu przejdzie z wiekiem
A kiedy Zuzia ma operację?anusiek, Helen, cieszę się, że nie tylko ja mam takie odczucia, na szczęście takie myślenie dopada mnie raczej rzadko.
anusiek, wypad do kina, czy gdziekolwiek faktycznie przydałby mi się. Pewnie to śmiesznie zabrzmi, ale czekam na premierę Harrego Pottera
jak każda z nas, ja też czasami się denerwowałam, teraz już na szczęście nie mam powodu, bo zawsze to było podczas prób namówienia Wiki do zjedzenia czegokolwiek... Wiem, że nie powinno się tego robić, mogłam ją tylko tym zniechęcić całkowicie.anetka607, oby testy wyszły ok
Helen, super, że jesteś z wózka zadowolona, daj znać jak się sprawował na pierwszej jeździe
Shiva, gratulacje dla Justynki
A wyczyn z sofą imponujący graz1974, ale fajne twoje dzieciaczki i super, że mimo malutkich spięć potrafią się jednak ładnie razem bawić
witajcie,
Helen a co to będzie za prezent? też się zastanawiam...
dla Justynki, jaka sprytna dziewczynka
graz świetne dzieciaki, chyba normalne w tym wieku że się trochę biją a to zasypianie niezłe. Hehe ale widzę że nawet nakarmić umie - super!
dorota mam nadzieję że z ręką ok...ciekawe jak to jest...i jakie ja będę miała podejście do kolejnego bobasa...
iw_rybka, dobrze w końcu Cię widzieć. Dzieciaki strasznie do siebie podobne się zrobiły Zuzia wygląda jak miniaturka Andrzejka. ObyWam szybko zleciały te 3 tygodnie.
ps. Helen też się cieszę jak wariatka z nowego kombinezonu (niedawno przyszedł).
życzę wszystkim spokojnego i udanego dnia.
ps od jutra mąż idzie na urlop do końca listopada
a ja zamiast się cieszyć boję się żebyśmy się nie kłócili - no bo tak ze sobą non stop 
Helen a co to będzie za prezent? też się zastanawiam...
dla Justynki, jaka sprytna dziewczynka graz świetne dzieciaki, chyba normalne w tym wieku że się trochę biją
a to zasypianie niezłe. Hehe ale widzę że nawet nakarmić umie - super!dorota mam nadzieję że z ręką ok...ciekawe jak to jest...i jakie ja będę miała podejście do kolejnego bobasa...
iw_rybka, dobrze w końcu Cię widzieć. Dzieciaki strasznie do siebie podobne się zrobiły
Zuzia wygląda jak miniaturka Andrzejka. ObyWam szybko zleciały te 3 tygodnie.ps. Helen też się cieszę jak wariatka z nowego kombinezonu (niedawno przyszedł).
życzę wszystkim spokojnego i udanego dnia.
ps od jutra mąż idzie na urlop do końca listopada
a ja zamiast się cieszyć boję się żebyśmy się nie kłócili - no bo tak ze sobą non stop -
dorotaczekolada
- Cyber rusałka
- Posty: 6769
- Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39
iw_rybka, kurcze no to masz napradwde szpitalw domu 
do tego rozpieszcza go babcia i ciocia wiec wogole jest mazgaj i sprzedawczyk 
z Lena inaczej..ona jest raczej "twardego" chowu. ma wiecej luzu ale tez mniej opieki. nie nosze jej tyle,nie przytulam..pewnie tez dlatego ze sie szybko odcycowala..jakos mam z nia mniejszy kontakt
[ Dodano: 2010-11-10, 10:08 ]
anusiek, no fakt ze jak sie jest ze soba non stop to o spiecia latwo
boli ale zle nie jest,a pies za kare ma kaganiecdorota mam nadzieję że z ręką o
to zalezy kiedy bedzie nastepny bobas i jaka sytuacja pewnie..MAti byl przeze mnie bardzo chciany,byl lelkiem na moje smutki.jest wychuchany wypieszczony i zrobilam z niego ciolkajakie ja będę miała podejście do kolejnego bobasa...
do tego rozpieszcza go babcia i ciocia wiec wogole jest mazgaj i sprzedawczyk z Lena inaczej..ona jest raczej "twardego" chowu. ma wiecej luzu ale tez mniej opieki. nie nosze jej tyle,nie przytulam..pewnie tez dlatego ze sie szybko odcycowala..jakos mam z nia mniejszy kontakt [ Dodano: 2010-11-10, 10:08 ]
anusiek, no fakt ze jak sie jest ze soba non stop to o spiecia latwo
moj byl sam a nie jest, bardziej córkę przytulamno właśnie dorota,też się boje że Piotruś będzie wychuchany a nie chce tego
zawsze uwazalam ze chlop ma byc twardy i taki jest moj syn, jak mu wczoraj pow ze go kocham to sie zapytał co mi się stało a jedno i 2 dziecko było wyczekiwane wiec nie wiem od czego to zależytak prawdaDzieciaki strasznie do siebie podobne się zrobiły
ja tez nie wiemHelen a co to będzie za prezent? też się zastanawiam...
moja mo ogromny katar, mało w nocy spała albo u mnie na rękach albo na mnie, koszmar aż boje sie co bedzie dzisiaj w nocy bo w dzien nie jest tak źle
juz pewnie znasz Koscierzyne jak wlasna kieszenW niedziele jedziemy na turnus do Koscierzyny na 3 tygodnie
udanego i owocnego pobytu wcale nie smiesznie, moja kolezanka tez chce sie wybrac (z mezem), rozerwiesz sie odrobine, odpoczniesz...Pewnie to śmiesznie zabrzmi, ale czekam na premierę Harrego Pottera
Kiara ma teraz faze na koty, jak jakiegos widzi, nawet na obrazku, to zaraz miauczy i sie cieszy, wiec pomyslalam o takim pluszowym kocie, ktory dodatkowo miauczy, mruczy i sie rusza. Ale do swiat jest jeszcze troche czasu, to i pomysl moze ulec zmianieHelen a co to będzie za prezent? też się zastanawiam...
u mnie tez jest czesto podobniemąż idzie na urlop do końca listopada
pewnie maz sie cieszy z dlugiego urlopu... to porzadnie musial Cie ugryzcboli ale zle nie jest,a pies za kare ma kaganiec
chlopak mowi, co mysliwczoraj pow ze go kocham to sie zapytał co mi się stało
Wpadłam na chwilę się zameldować Jutro jedziemy do brata, więc pewnie odezwę się dopiero w piątek.
iw_rybka, owocnego wyjazdu
A tak poważnie, to też chyba zależy od charakteru
Jutro jedziemy do brata, więc pewnie odezwę się dopiero w piątek.iw_rybka, owocnego wyjazdu
dziękujemygratulacje dla Justynki
ja też czekamPewnie to śmiesznie zabrzmi, ale czekam na premierę Harrego Pottera
no i jest twardymoj byl sam a nie jest, bardziej córkę przytulam
A tak poważnie, to też chyba zależy od charakteru
no i bardzo dobrze, może sie oduczy gryźćboli ale zle nie jest,a pies za kare ma kaganiec
ojej biedna Klara, oby ta noc była lepszamoja mo ogromny katar, mało w nocy spała albo u mnie na rękach albo na mnie, koszmar aż boje sie co bedzie dzisiaj w nocy bo w dzien nie jest tak źle
my mamy takiego interaktywnego pieska, Justynka dostała od mojej przyjaciółki, ale go ciąga za uszyKiara ma teraz faze na koty, jak jakiegos widzi, nawet na obrazku, to zaraz miauczy i sie cieszy, wiec pomyslalam o takim pluszowym kocie, ktory dodatkowo miauczy, mruczy i sie rusza.
Hejka Dziewczyny
U mnie wielka akcja odgrzybiania. Przeniosłyśmy się do byłego pokoju brata, a w naszym działania bojowe trwają. Opróżniłam dziś szafę i spryskałam wszystko środkiem grzybobójczym. Za kilka dni maluję gruntem, może nawet 2 razy pociągnę + pochłaniacze wilgoci. Miejmy nadzieję, że nie wyjdzie zbyt szybko znów, bo to, że wyjdzie, to jest pewne. Jak już raz się pojawi, to niestety lubi wracać... ehhh...
anusiek, wiem co czujesz, też zauważyłam, że miedzy nami jest lepiej jak nie jesteśmy ze sobą 24h/dobę.
anetka607, ojej, oby katar Klarze szybko przeszedł
Widzę, że nad prezentami się zastanawiacie
Ja już mam w sumie przemyślane dla wszystkich, bo nie lubię na ostatnią chwilę. Wikunii w sumie to 4 prezenty w grudniu się należą Mikołajki, urodziny, imieniny, wigilia... Na mikołajki robię jej taką dużą skarpetę (jak skończę to się pochwalę) i włożę do niej trochę słodyczy i gadającego pingwinka i zawieszę na łóżeczku, później co roku będziemy do niej jakiś drobiazg wkładać, na urodziny konik na biegunach, imieniny (jeszcze nie wiem, ale może darujemy sobie w tym roku prezent, czekoladka musi wystarczyć ), a na gwiazdkę klocki z little people, bo bardzo mi się spodobały u koleżanki.
U mnie wielka akcja odgrzybiania. Przeniosłyśmy się do byłego pokoju brata, a w naszym działania bojowe trwają. Opróżniłam dziś szafę i spryskałam wszystko środkiem grzybobójczym. Za kilka dni maluję gruntem, może nawet 2 razy pociągnę + pochłaniacze wilgoci. Miejmy nadzieję, że nie wyjdzie zbyt szybko znów, bo to, że wyjdzie, to jest pewne. Jak już raz się pojawi, to niestety lubi wracać... ehhh...
anusiek, wiem co czujesz, też zauważyłam, że miedzy nami jest lepiej jak nie jesteśmy ze sobą 24h/dobę.
no i bardzo dobrze, trochę dziwne, że twój pies Cię tak po prostu ugryzł.za kare ma kaganiec
anetka607, ojej, oby katar Klarze szybko przeszedł
cieszę się, że nie jestem samaja też czekam
ja robię identycznie i faktycznie to pomagaDawałam wodę morską do noska i takie krople nasivin
Widzę, że nad prezentami się zastanawiacie
Ja już mam w sumie przemyślane dla wszystkich, bo nie lubię na ostatnią chwilę. Wikunii w sumie to 4 prezenty w grudniu się należą Mikołajki, urodziny, imieniny, wigilia... Na mikołajki robię jej taką dużą skarpetę (jak skończę to się pochwalę) i włożę do niej trochę słodyczy i gadającego pingwinka i zawieszę na łóżeczku, później co roku będziemy do niej jakiś drobiazg wkładać, na urodziny konik na biegunach, imieniny (jeszcze nie wiem, ale może darujemy sobie w tym roku prezent, czekoladka musi wystarczyć ), a na gwiazdkę klocki z little people, bo bardzo mi się spodobały u koleżanki.Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość