Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

10 lis 2010, 14:59

kilolek, no u Ciebie to urodzinki koło siebie więc miałaś okazję zrobić jedną imprezkę. No i osób tez dużo. U mnie w sumie jak bym chciała zaprosic tak jak zawsze to też pewnie sporo by wyszło, jakieś 15v osób ale mam zamiar zaprosić tylko chrzestnych i ewentualnie babcie ale zobaczymy jak to wyjdzie

barbara123
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1059
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:41

10 lis 2010, 22:59

:-) Witajcie
Życzonka dla małych jubilatów dużo dużo zdrówka i radości
U nas była juz jedna mała imprezka z chrzestna a teraz ma być jeszcze chrzestny z rodzinka i moja siostra
rozdzielam gości bo u nas tylko jeden pokój , drugi zajmuje babcia wiec nie bardzo jest miejsce na ucztowanie
Jesli chodzi o kary to myśle,ze sposoby mamy podobne to miejsce odosobnienia Nie mam jej gdzie wysłac tylko do kata bo kuchnia raczej nie jest bezpieczna Mój problem to tez jest wrzask o wszystko i babcia która wtedy krzyczy na mnie zeby jej nie stawiuać bo wychowam łamagę nerwusa o tak
I efekt jest odwrotny bo ja znerwicowana niejednokrotnie nakrzyczę na nią jak nie słucha
czasem mnie poniosło zbyt i dałam klapsa oczywiście opłakałam to w koncie

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

10 lis 2010, 23:40

mnie nerwy ostatnio ostro ponosza. Bardzo niedobrze. Widzę, ze Kuba mnie naśladuje i też wpada w furię z byle powodu, a ostatnio jak mu tata głowę o cos suszyl rzucił tekstem "no szlak mnie zaraz trafi" :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: na co A. do mnie "często ciię musi ten szlak trafiać" :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: no i niestety tak jest. Trafia mnie ciagle. Nie radzę sobie z nimi. Zwlaszcza z Michałem i przez to mam mniej cierpliwościi dla Kuby. Z reszta dla obu nie mam cierpliwości. Musze skonczyc karmienie i zacząc brac cos na nerwy, bo albo im albo sobie coś w koncu zrobię. Wykończona jjestem psychicznie przez tego małego terrorystę. Rozważam pójście z nim do psychologa. Tzn niby wiem że to lek przed rozstaniem itp ale nie mam pojęcia czemu przyjmuje tak drastyczna formę - mlody wpada w panikę i histerię jak go na 2 sekundy zdejmuję z kolan by za przeproszeniem tyłek na kiblu wytrzeć

Awatar użytkownika
Agnieś81
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 950
Rejestracja: 22 kwie 2007, 15:25

11 lis 2010, 12:35

Dziękujemy za życzenia :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Ja dopiero w niedzielę robię obiad i torcik dla najbliższej rodziny, tzn moja mama i brat, może jeszcze siostra i chrzestny będzie. Mieliśmy inne plany i Adaś miał mieć urodziny u babci, ale zachorował i zostaliśmy w domu. Na szczęście pomału dochodzi do siebie i w niedzielę powinien być w formie :ico_oczko:
Adaś zaskoczył nas bardzo, jak składaliśmy mu życzenia i wręczaliśmy prezenty, on powiedział "dziękuję wam wszystkim, bardzo" i nas wszystkich wyściskał.To było takie wzruszające :-D
kilolek, marne może pocieszenie, ale mnie też często szlak trafia :ico_olaboga: U mnie to z kolei ciągły brak mamy :ico_placzek: Chłopcy praktycznie tylko z tatą przebywają i szczerze mówiąc już tego tatę "mają dość". Jak ich odbieram z przedszkola to mówią "tylko nie do taty, my chcemy z tobą" :ico_placzek: Wszyscy mówią, że mamy takie żywe dzieci a do takich dzieci trzeba dużo cierpliwości, niestety moja cierpliwość już się wyczerpała :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

11 lis 2010, 13:08

wiesz to wcale nie jest takie marne pocieszenie, bo przez większośc czasu mam się za najgorszą matke na świecie jak mi cierpliwości brakuje. Dobrze wiedzieć, ze nie tylko mi

Awatar użytkownika
Agnieś81
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 950
Rejestracja: 22 kwie 2007, 15:25

11 lis 2010, 16:22

Normalnie mnie rozbraja. Siedzi sobie Adaś na kanapie i śpiewa: Ładny jestem, wszystkim się podobam... skąd on to wziął??? :ico_szoking:
bo przez większośc czasu mam się za najgorszą matke na świecie jak mi cierpliwości brakuje.
ja mam takie samo odczucie, a jak wychodzę z domu i mijam się z którymś sąsiadem to się zastanawiam czy moje wrzaski do jego uszu dotarły... :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

11 lis 2010, 21:19

Adas jest boski :ico_haha_02:


a z innej beczki. Czy Wasze dzieci popija tylko ze szklanek/kubków? Bo Kuba tylko przy posiłku a tak to przez cąły dzień pociaga z niekapka jeszcze i takiego kubka z dziurka TT. I tak się zastanawiam czy on nie za duzy na takie rzeczy jest. Tylko za bardzo nie wiem jaka alternatywe mu zaproponować, bo do stołu napić się nie chce mu się podchodzić więc po prostu nie pije cały dzień, a szklanki między zabawki przeciez nie weźmie

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

11 lis 2010, 21:25

hejka
dawno mnie tu nie było :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
widzę,że dzieciaczki się pochorowały więc dużo zdrówka dla maluchów :ico_sorki: :ico_sorki:
oczywiście najlepsze życzonka dla solenizantów i solenizantek :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
Czy Wasze dzieci popija tylko ze szklanek/kubków?
tak pije tylko ze szklanek lub kubka,już bardzo długo,nie pamietam kiedy zabralismy butelkę ale jakos latem zeszłego roku,w razie czego miała butelkę normalną taką co napoje są,albo piła kubusie,ale w domu zawsze szklanka z czymś do picia na ławie stoi i jak zachce jej się pić to się napije i dalej bawi :-)

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

11 lis 2010, 21:54

czyli co? nie wygłupiac się dalej i tylko w szklance dawac?
A na dwor?

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

11 lis 2010, 21:59

czyli co? nie wygłupiac się dalej i tylko w szklance dawac?
A na dwor?
to zależy tylko od ciebie :ico_oczko:
na dwór zazwyczaj na długo nie wychodzimy teraz to nie musi pić,ale jak trzeba to ma taką butelkę np od Jupika i w niej ma picie :-)

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość