ja paliłam hmm od głupiego wieku lat gimnazjalnych czyli jakieś 5 lat. gdy starałam się o dzidziusia ograniczyłam palenie ale ciężko bylo rzucić odrazu. lubiłam i nienawidziłam palić. lubiłam przy piwie usiąść i zapalić ale nienawidziłam gdy sciskało mnie jak musiałam lecieć do sklepu po fajki. czułam się wtedy niewolnicą drogiego papierosa
jak się dowiedziałam że jestem w ciąży kilka razy zdarzyło mi się ''złapać chmurkę''.
ostatecznie nie palę od 5 tyg ciąży i czasami myśle że po ciąży nie uda mi się wytrzymać i kiedyś w nerwach sięgne po papierosa tym bardziej że mój mąż pali ani kobieta ani facet paląc nie będzie wyglądał pięknie. niestety.