w poniedziałek moja córeczka miała 40 stopni gorączki (wyrzynają się jej 4 czwórki na raz






Och zeby u nas takie podanie czopka było proste.To jest wielkie ganianie po łózku i w efekcie tak sie spina ze niestety ale pozostaje własnei środek w płynie-co ważne musi mieć akceptowany smak.Ja podaję też tak dopiero jak jest ponad 38, zaczynam od Nurofenu,, Ibufenu ale jak widzę że w ciągu godziny temperatura nie spada a wręcz idzie w górę, szczególnie w nocy to podaję czopek i po 30 minutach jest już ok.
Dobrze, że pomogło :) Ale pewnie ten ibufen też swoje zrobił, bo sama kąpiel chyba by tak nie zadziałała.Witam,
w poniedziałek moja córeczka miała 40 stopni gorączki (wyrzynają się jej 4 czwórki na raz) Podalismy Ibufen, ale temp. nie spadała, zadzwoniłam do naszej pediatry. Poleciła nam kąpiel 2 stopnie chłodniejszą od temp. ciała dziecka i stopniowe dolewanie chłodnej wody, a także ołady na łydki, czółko i kark i rozebranie dziecka tylko do bodziaka. Tak zrobiliśmy i pomogło
ale bałam się jak diabli, bo Zosieńka dostała dreszczy, a ja głupia juz myślałam ,że to drgawki
![]()
Najważniejsze, że pomogło i teraz już gorączki na razie nie ma, a dolne czwórki wyjdą lada dzień
![]()
Tez próbowałam rozmawiac,tłumaczyc,ale niestety nic to nie dało.Dlatego tez zawsze prosze lekarza,aby nie przepisywał leków w czopkach.Datego teraz własnei przy infekcji podawałam ibufenD.ja naszej dawała tylko dwa razy... raz wytłumaczyłam jej co będę robić... wiec była świadoma ale dała radę. Natomiast drugim razem jak spała, delikatnie nogi do góry i aplikacja, trochę kwikła ale się nie przebudziłaOch zeby u nas takie podanie czopka było proste..
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość