leona, powodzenia na egzaminie
leona, ale Marcel ma mine jakby coś tłumaczył
moja nie umie chodzić bez butów bo sie ślizga, wczoraj zapomniałam jej po spaniu włożyć to mi sama przyniosła i pokazywała aby na noge włożyć
ze u nas tez zapowiadaja na ten tydzien przymrozki i snieg, brrr...
u nas podobno też, tak słyszałam bo sama nie oglądam pogody
co do świąt to ja bym chciała z moją rodzinką mąż ze swoją i nikt nie chce ustąpić...
to tak jak u nas
tylko że teście mieszkają pod nami a moi rodzice na przeciwko więc nie jeździmy
poźniej niby 1 dzień u maich a 2 u teściów ale zawsze tak jest że idziemy do teściów a oni śpią i nic nie robią bo po wigili sie objedli albo ich nie ma więc znowu siedzimy u moich
inia mi się zawsze ręce trzęsą przy kontroli, nawet jak nie mam niczego do ukrycia
a ja jeszcze nie miałam
a ps, jak mu śpiewam to się zawsze uspokaja
a moja mnie przekrzykuje
dzisiaj sie pytam mojej co zrobiła z zabawką a ona mi pokazuje ze nie wie
tak ramiona do góry uniosła i śmieszną minke zrobiła
później sie jej tez podpytawałam o różne rzeczy i też tak robiła
no i rozumie dobrze słowo nie, ja mówie nie a ona w ryk
ale coraz więcej razy odpuszcza niż psoci dalej
maly moze dlugoooo siedziec w wozku i nie marudzi, a jak marudzi to dostaje smoczka i dalej siedzi spokojnie i podziwia swiat
u mnie tak samo, nawet w kościele się już uspokoiła i obserwuje, ostatnio cała msze przesiedziała w wózku pod koniec wyszła ale nawet przejść sie nie zdążyła
i trzeba było do domu wracać
moja bedzie pewnie chodzic jako ostatnia
bo najmłodsza
myśle że nasza już wie że ma spać u siebie, troche w nocy wstawała ale ja kładłam i dalej spała
chyba zęby bedą jej szły bo jakaś maruda jest