albo za malo konsekwentna jestem
to pewnie to
ja przy synu tez tak mialam
ale wiesz co ci powiem? daj ja mezowi do uspienia
niech on odkryje jak to milo..a ty sie zdziwisz moze. u nas Lena jak maz ja polozy zasypia natychmiast,przy mnie wariuje
dzieci najwyrazniej wyczuwaja meska stanowcxosc
co do sosu zawsze mozesz dodac jakies warzywko-cukinie,kabaczka czy dynie pokrojona w kostke-na pewno bedzie super smakowac i wam i malutkiej
to znajdz jakis inny "srodek uspokajajacy" bo pozniej bedziesz plakala ze dziecko grube i dopiero bedzie problem z dzieckiem na diecie
probuje uwierz...albo chociaz staram sie ograniczac ciastka i pieczywo...zamiennie daje jej warzywa i owoce.choc tyle dobrze ze to tez chetnie zjada
niestety w nocy dalej pobudki...
dzis sie przesikala w nocy
i jak sie obudzila o 2 to do 3 nie chciala zasnac
Dorota ja bym na twoim miejscu z nim porozmawiala, bo sprawy moga zajsc za daleko, a tak jak sie dowie ze ty wiesz to moze przestanie z tamta pisac
a ja znow sie boje..bo poki nic mu nie mowie to moge go sprawdzac i kontrolowac...a tak to sie boje ze mi powie ze nie utrzymuje kontaktu a znajdzie jakis sposob
wole chyba na razie czekac..z tego co czytam to dziewczyna ma do tego bardziej zartobliwe podejscie niz on...no ale zobaczymy jak to bedzie
u nas wlasnie tak bylo przez pierwsze kilka dni, dopoki maly smoczka nie zalapal
u nas bylo tak baaardzo dlugo,plus noszenie na rekach i spanie w 1 lozku
koszmar...no ale wlasnie konsekwencja najwazniejsza..albo daj mezowi do usypiania albo jak dasz rade to sama probuj.kladz konsekwentnie,daj cos do przytulenia,smoka mozesz probowac,choc teraz pewnie juz nie zalapie..mozesz glaskac po pleckach,nam to przy malej pomaga,albo trzymac za raczke.w koncu znajdziesz na nia sposob. a nie stanie sie nic jesli czasem w nocy szturchniesz meza zeby wstal do dziecka
przeszkadza jak mam swiatlo lub tv włączone w 2 pokoju
niestety ma to po mnie
syn tak mial..na palcach przy nim trzeba bylo chodzic..a corka odporna na wszystko wlasciwie
moja ostatnio ma manie pisania, wyciąga długopisy i mazgra po gazetach
jaka spryciula
moja jedynie co dorwie to do geby pcha wiec musze strasznie jej pilnowac
no ale w sumie on nie wie niekiedy ile zarabia ile idzie na opłaty itd
no moj swojej kasy pilnuj,to mi sie bardziej rozchodzi. co najl;epse zawsze na zarcie tyle wydaje
[ Dodano: 2010-11-23, 15:16 ]
to sa wszystko goscie meza,
to zagon go do pracy
czy to karmienie ja jeszcze jakos przed infekcjami chroni
bo nigdy jeszcze nie chorowala...
no ja Matiego karmilam prawie 2 lata i tez mi tytlko 1raz bral antybiotyk,a mala juz teraz miala 1 i ledwie jakos wyleczone to znow katar i kaszel