2009 - STYCZNIOWE I LUTOWE dzidziusie i mamusie

[graz1974]

U nas też pada.. ale zostaje śnieg tylko na dachach

[donatka26]

Szymek śpi od 13.40, maż w mieszkanku robi, o 16 przyjedzie na obiad i zawiezie nas do szwagierki, bo nie chce mi się samej w domu siedzieć

[jedwabna]

hej hej
witam z
u nas po staremu, jedynie wczoraj zaszalalam i poszlam na dyskoteke w ramach ostatkow wrocilam o 3 w nocy no i taki wynik z tego ze teraz mnie glowa boli
m ly obudzil sie po 9 wiec nie jest zle

graz nic nie wiem o tej chorobie, ale maly z tego wyszedl i byl zdrowiutki coreczka tez
moze za niedlugo tez dasz Szymusia do przedszkla i troche ci sie poluzuje, a rodzice ci nie pmagaja? nie zostawiasz dzieciaczkow u nich?

u mnie z mama ciag dalszy,tzn nie odzywamy sie do siebie, i ciekawa jestem kiedy peknie oby jak najszybciej

nooo i od jutra znowu zostaje sama

milej niedzieli

[Marcia77]

my wczoraj popiwkowalismy z sasiadami ale Milenka chyba wyczuła ze mama musi pospac po wstała o 9.30

[donatka26]

witam :)

ja wczoraj byłam u szwagierki, mały wojował z kuzynkami,

właśnie wróciliśmy ze spacerku, byliśmy w lesie nad jeziorem, wzięliśmy sanki, ale Szymek nie chciał ogóle w nich siedzieć , ja siadałam, mąż siadał, a jak małego chcieliśmy posadzić to był płacz, nie wiem jak go przekonać, chyba musimy wziąć jego kuzynki, albo iść tam gdzie pełno dzieci jeździ ,

po obiadku skoczymy do babci na kawę,

miłej niedzieli!

[jedwabna]

hej hej
ale tu puchy....

nas totalnie zasypalo, maz nie poszedl do pracy, bo jak tu jechac
teraz cosik dlubie przy samochodzie, malego polozylam o 11 i jeszcze spi chyba go pojde obudzic bo znowu nie bedzie chcial isc spac na noc, wczoraj poszedl spac o 22

wkladacie juz przy takiej pogodzie kombinezon? ja mam z tamtego roku, myslalam ze bedzie juz za maly ale chyba jeszcze sienada na ta zime

donatka tak dostalam pampki. bardzo ci dziekuje

ja cos znowu nie moge spac po nocach, tak sie denerwuje ze sama zaraz bede zmalym, a z moja mama wdalszym ciagu sie nie odzywamy, ciekawe jak dlugo to jeszcze potrwa

[graz1974]

Tak, jak pisałam dziś byłam u pediatry. Tak jak obiecała pediatra mamy już kurację dla całej rodziny - 100 zl poszło w aptece. Pierw dzieci maja wziąść lek na owsiki a od czwartku kuracja na lamblie. Teraz dostaliśmy już tabletki.

A wczoraj Asia zrobiła 1 samodzielny kroczek A potem takiego powera dostała chodzenia za 1 rączkę, że karmić ją musiałam w biegu, a przewijanie było masakrą.

A tu, co wyczyniała oglądając bajkę z baletem:

http://grazyna1974.wrzuta.pl/film/2kSni ... ncze_balet

moze za niedlugo tez dasz Szymusia do przedszkla i troche ci sie poluzuje, a rodzice ci nie pmagaja? nie zostawiasz dzieciaczkow u nich?

pomaga mi mama, ale nie dam jej 2 szlonych dzieci na cały dzień do opieki, nie da rady, do przedszkola już bym chciała dać, ale niestety musi być w pełni samodzielny, a on nadal do pampersa robi, nie chce do nocnika, bo jeść to je samodzielnie już dłuższy czas

[donatka26]

witam wieczorkiem :)

my po Szymka drzemce zawiźliśmy go do teściowej i pojechaliśmy na zakupy, kupiliśmy panele do korytarza, lampy i karnisze,

Szymek coś ostatnio malutko je, obiadów w ogóle nie chce jeść, jutro chyba skoczę z nim do lekarza niech go obada,

u nas mroźno i wietrznie, śnieg pruszy,

ja kombinezonu nie mam i nie zakładam, ubieram Szymkowi grube rajstopki i spodnie,

Szymek zasnął 20.45, ja właśnie wcinam sałatkę :)

[ Dodano: 2010-12-02, 11:58 ]
ale tu pustki

nas zasypało i jeszcze pada, byłam z Szymkiem na ogródku, tak mu się podobało na śniegu, że nie chciał iść do domku :)

[Ragazza555]

hello
Widze że tez nie macie czasu zaglądać
Mnie dni tak lecą jeden za drugim że normalnie oszaleć można. Doba powinna trwać min 48h bo mi jej brakuje

Dzisiaj byłysmy na spotkaniu z Mikołajem. Chciałam wkleić fotki ale cos mi nie wychodzi wiec jak cos to są na pica



[ Dodano: 2010-12-04, 17:39 ]
o udało się :)

[graz1974]

Coś tu nikt nie zagląda.
U nas w nocy -22 stopni, a teraz rano słonko i -7, ale na dwór nie pójdziemy bo znów jakiś wstrętny katar się przyplątał, z nosa leci sama woda... ale mamy lekarstwa, więc już się kurujemy.
Szymon nadal ma lamblie, więc dostaliśmy tym razem tabletki... ale nie chce ich, bo maja metaliczny smak, taki okropny, próbowałam wszystkich sposobów - nie pójdzie, więc wczoraj byłam po syropek. No i cała rodzina ma brac te tabletki na lamblie.
Od czwartku Asia nie je cyca.... w sumie z musu musiałam odstawić ostatecznie, bo przy tych tabletkach na lamblie co teraz bierzemy nie można karmić.
Jak ją odstawić pomogła mi Pediatra i moja mama. Asia zawsze spała w nocy, tylko jak miała tamtego wirusa, zaczęła się budzić w nocy kilka razy i tak miałam do tej pory. Więc pediatra powiedziała, że to tylko chęć przytulenia się, więc wystarczy czymś kwaśnym posmarować brodawki. Wypisała mi lekarstwo co jest bardzo gorzkie i miałam tym sparować. Ale moja mama poleciła zamiast tego wysmarować cytryną i..... pomogło. Przed zasnięciem polizała, popłakała... ale później zasnęła, w nocy pobudka i znów kwaśny cyc, płacz niesamowity... mówiłam do niej, że mleczko się zepsuło, że nie ma już mleczka i tylko kaszka będzie... no i zrobiłam jej ową kaszkę o godz. 4... poszła spać
Zobaczymy jak miną następne nocki