witam sie i ja 2w1
u nas nocka ok, krzyś obudził sie dopiero po 9 wiec wyspalismy sie na calego z W.
teraz chlopaki są na spacerze, Krzys jak wczoraj zobaczyl snieg to go ledwo co moglismy do domu doprowadzic a teraz wariuje na sniegu w ogródku
mnie wczoraj cos zaczelo lapac ale ciepla kąpiel pomogla i wszystko przeszlo i nocka super, oprócz tego ze juz mi jest ciezko sie przekrecac z boku na bok i W mi musi pomagać
dzisiaj intensywna niedziela bo oblewamy doktorat mojej siostry
chciaz jakos sil mi brak, strasznie szybko sie mecze i najchetniej to bym leżała plackiem na kanapie
no i nie wiem czy wspominalam w poniedzialek wieczorem jestem uwówiona z położną żeby mnie zobaczyla czy cos tam sie dzieje