u nas też nie ma. ale Tobik jest ostatnio strasznie marudnyu nas jeszcze nie ma ani jednego


ja po pierwszym dniu z dwóch na zajęciach.


jeszcze jutro. idę jutro walczyć z dziekanatem o stypendium naukowe - mam nadzieję, że mi przyznają!


u nas też nie ma. ale Tobik jest ostatnio strasznie marudnyu nas jeszcze nie ma ani jednego
ooo, bleee. Serio z proszku? Toto nawet pewnie ananasa nie widziało
wisnia3006, pytałaś się o kisiel - kupuję taki do zrobienia w proszku - ananasowy z wit C. Ponoć właśnie ananas jest dobry dla dzieci na początek.
ja robie z bobofrutowtibby napisał/a:
wisnia3006, pytałaś się o kisiel - kupuję taki do zrobienia w proszku - ananasowy z wit C. Ponoć właśnie ananas jest dobry dla dzieci na początek.
ooo, bleee. Serio z proszku? Toto nawet pewnie ananasa nie widziało
Nie lepiej z soku, owocu? Można np. wykorzystać te ze słoiczka, albo sok dla niemowląt.
Zagotować wodę (na przykład tyle co połowa 1 porcji kisielu), a do pełnej porcji dopełnić sokiem, który należy wymieszać z mąką ziemniaczaną. Potem na wrzątek wlać tą miksturkę.
Robiłam też z musów jakichś owocowych bobovity bodajże. Kubeczek musu rozrabiałam z wodą (tyle samo wody co musu, tym samy kubeczkiem odmierzałam). Potem pół tegoż kubeczka wody mieszałam z 1,5-2 łyżeczkami mąki ziemniaczanej, którą potem wlewałam do gotującego się musu. Trochę pogotować i włala
I z owoców świeżych jak najbardziej można, z dżemów i soków własnych też.
a ja lubie w swieta byc z rodzina ale z tesciowa mam beznadziejne relacje wiec unikam jej jak ogniaNICOLA_1985, powiem ci ze najlepiej sie czuje sama w domu bez nikogo i jak nie musze uwazac co mowie czy kogos obudze i swieta chcialabym spedzic najlepiej w 3 w domu polezec poogladac tv a nie tylko stac w kuchni gotowac a pozniej zmywac a jeszcze za 2 tyg mam imieniny i tez na pewno ktos przyjdzie wiec tez trzeba cos naszykowac
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość