Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

30 lis 2010, 16:57

no chyba ze ja po prostu tak niepradna bylam
cos Ty, jestes najlepsza mama na swiecie :)
jak czytam Twoje posty to widze siebie, ja bede robic na pewno tak samo.

Adam powiedzial ze nie bezie przebieral pieluszek.... hahaha bo nie wytrzyma widoku kupki hahahahaha a niby taki wazniako-twardziel

[ Dodano: 2010-11-30, 15:57 ]
znow mam te napianie brzucha, az mi rece dretwieja, nogi jak z waty, slabo az mi . polozna mowila ze to bardzo dobrze :ico_szoking:

[ Dodano: 2010-11-30, 16:00 ]
kruszynka05 kiedy zaczynasz werandowac i w jaki sposob bedziesz to robic?

ja chyba na poczatku bede stawiac wozek przy otwartym balkonie, nie tak mocno ale zeby zimno lecialo chociaz to zly pomysl bo wtedy caly dom bedzie zimny. myslaam zeby wystawiac wozek na 5-10 minut poczatkowo na balkon, przedluzajac czas az dojde do 30-40 minut i wtedy pierwszy spacer.
ale ponoc mozna wynosic dzieciatko takie male od ok 2 tyhodni (tzn zaczecie werandowania) i jezeli temp na dworzu nie przekracza ilus tam na minusie. :ico_olaboga:

[ Dodano: 2010-11-30, 16:10 ]
chyba ucieklyscie ode mnie :-D :-D :-D

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

30 lis 2010, 17:18

też zastanawiam sie jak to jest z tymi spacerkami i kiedy można taka kruszynkę wystawić na zewnątrz.

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

30 lis 2010, 17:21

Słyszałam,że przy takiej pogodzie jaka jest teraz to najpierw w domku przy oknie otwartym trzeba stawiać wózeczek,a dopiero potem balkon i spacer na końcu.Zapytajcie najlpiej położną albo pediatrę.Podobno mega mróz idzie :ico_zly:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

30 lis 2010, 17:22

ja mam plan, ze po dwoch tygodniach zaczynam werandowanie na balkonie w wozeczku jezeli bedzie na to pogoda w miare. codzienne werandowanie, przedluzane co 5 minut co pare dni wiecej. az uzbiera sie te 30-45 minut i wtedy pierwszy spacer, zeby mi wytrzymala na zimnie.
ubior na cebulke.

[ Dodano: 2010-11-30, 16:23 ]
Podobno mega mróz idzie
no wlasnie tez tak slyszalam ze najpierw przy oknie otwartym. i ze w domu nie moze byc za cieplo. najlepiej przyzwyczajac dziecko do normalnej temperatury niz przegrzanego mieszkania bo wtedy odpornosc sie dobrze nie rozwija i łapie wszelkie chorobska.

[ Dodano: 2010-11-30, 16:27 ]
jakbysmy urodzily na wiosne albo w lato nie byloby problemu :)

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

30 lis 2010, 17:31

oooo kurde ale naklikałyście :ico_szoking:
oczywiście superrrrrrrr :ico_brawa_01:

co do seksu to ja mam ostatnio taką ochotę , że sama sie sobie dziwie bo nigdy nie byłam jakąs tam wyrywna.... :ico_noniewiem:
ale mój mąż już "mnie wyczuł" i wie co, jak i gdzie.... no wiecie o co chodzi :ico_oczko:
my też za bardzo sie nie kochaliśmy bo ja sie bałam chociaż lekarz nigdy mi nie powiedział wprost, ze nie możemy, no ale my tak zawsze delikatnie tam coś działaliśmy
mam nadzieję, ze ta moja ochota mi już pozostanie bo planuje sobie takie rzeczy, że mąż sie zdziwi.... :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

co do pieluszek to na na początek mam pampers zwykłe nie pamietam dokladnie nazwy :ico_noniewiem: takie żółte 2-5kg
potem tez bede je kupować, bo przy igorze je używałam i już mam je sprawdzone :ico_sorki:

co do wanienki to zwykła, najnormalniejsza

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

30 lis 2010, 17:31

cos Ty, jestes najlepsza mama na swiecie :)
:-)
Adam powiedzial ze nie bezie przebieral pieluszek.... hahaha bo nie wytrzyma widoku kupki hahahahaha a niby taki wazniako-twardziel
moj maz na poczatku tez tak mowil a teraz cieszy go kazda rzecz ktora moze robic przy Julci, nawet przebieranie pieluchy z kupka;)
znow mam te napianie brzucha, az mi rece dretwieja, nogi jak z waty, slabo az mi . polozna mowila ze to bardzo dobrze :ico_szoking:
moze lada moment sie zacznie;)
kruszynka05 kiedy zaczynasz werandowac i w jaki sposob bedziesz to robic?
wiesz ja jeszcze chwile odczekam az bedzie miala te dwa tygodnie skonczone i chyba na balkon na 5 minut... i tak potem coraz dluzej... sama jeszcze nie wiem.. podpytam tez polozna. Jutro mamy wyjscie do lekarza wiec juz bedzie jedno zaliczone;)
no wlasnie tez tak slyszalam ze najpierw przy oknie otwartym. i ze w domu nie moze byc za cieplo. najlepiej przyzwyczajac dziecko do normalnej temperatury niz przegrzanego mieszkania bo wtedy odpornosc sie dobrze nie rozwija i łapie wszelkie chorobska.
no tak ale jak okno otwarte przez 10 minut to przy takiej pogodzie moment mieszkanie bedzie wyziebione...
a co do przegrzewania to my specjalnie kupilismy termometr i w sypialni mamy 22stopnie... nie wiem czy to za cieplo czy nie...

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

30 lis 2010, 17:31

u mnie w okresie ciąży to mam tak wywietrzone mieszkanie jak nigdy. W nocy wstaje i kilka razy otwieram okno bo nie moge wytrzymac.

A muszę Wam powiedzieć, że ze mnie to straszny zmarźlak był.
Dzisiejsza noc też z kilkoma zmianami otwierania i zamykania okien.
Też słyszałam że idą mrozy.
Podobno w nocy z wtorku na środę ma być coś około -22- -25st.

Jestem ciekawa jak to będzie po ciąży, czy nadal mi będzie tak gorąco czy wrócę do tego że ciągle jest mi zimno.

głowa mnie jakoś boli, nie wiem czy to na mróz czy z innego powodu.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

30 lis 2010, 17:38

moj maz na poczatku tez tak mowil a teraz cieszy go kazda rzecz ktora moze robic przy Julci, nawet przebieranie pieluchy z kupka;)
Boże Kruszynko jestem tak ciekawa jak mój zareaguje i jak bedzie sie zachowywać. teraz nie widze jego ojcostwa on tez nie bo nie ma jeszcze dziecka z nami ale jak bedzie jestem tak ciekawa co bedzie. juz chce mi sie wyć jak sobie wyobraze jak po raz pierwszy trzyma ją na rękach
moze lada moment sie zacznie;)
jeszcze nie! nie chce rodzic przed terminem :) moze dlatego ze sie panicznie boje!
pogodzie moment mieszkanie bedzie wyziebione...
no wllasnie, mi tez to bardzo nieodpowiada ze mieszkanie straci ta swoja stala temperature a nie moze w zadnym wypadku.
i w sypialni mamy 22stopnie...
mysle ze odpowiednia temperaturka.
Jestem ciekawa jak to będzie po ciąży, czy nadal mi będzie tak gorąco czy wrócę do tego że ciągle jest mi zimno.
ja to nedawno pozbylam sie kataru tzn zatkanego nosa, mialam praktycznie od wrzesnia jak tak ostro chorowalam. a tak to ja uwielbiam spac przy otwartym oknie nawet w zime. ale nie moge :)
głowa mnie jakoś boli, nie wiem czy to na mróz czy z innego powodu.
za duzo myslisz o Maleństwie :) wypij kawke zjedz ciacho i odpoczywaj :)

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

30 lis 2010, 17:38

no tak ale jak okno otwarte przez 10 minut to przy takiej pogodzie moment mieszkanie bedzie wyziebione...
a co do przegrzewania to my specjalnie kupilismy termometr i w sypialni mamy 22stopnie... nie wiem czy to za cieplo czy nie..
nie wiem dokładnie jaka powinna być temperatura ale wydaje mi się że coś w granicach 20-22 st.
na pewno nie powinno dziecko(tzn łóżeczko) leżeć przy oknie. Zreszta wczoraj juz zmieniliśmy z moim mężem ustawienie łóżeczka bo wcześniej stało niedaleko okna.

A będziemy tez używac łóżeczka (bo na pierwsze pół roczku to mamy kołyskę), bo podobno później ciężko przyzwyczaić dzidzię do spania w łóżeczku

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

30 lis 2010, 17:39

kruszynka05, jak w ogóle masz na imie? byloby mi lepiej po imieniu :)

Ja jestem Paulina :-D

[ Dodano: 2010-11-30, 16:40 ]
ustawienie łóżeczka bo wcześniej stało niedaleko okna.
moje lezy blisko okna i kaloryfera ale cholera nie bardzo mam pomysl jak przestawic wszystko w sypialni bo mamy malutko miejsca...

ja tam od razu lozeczko. wszystko gotowe i zapiete na ostatni guzik :) tylko tam teraz dzidzie polozyc i kochac sie z mezem z przerwami co ok 3 godzinki hahahaha :)

[ Dodano: 2010-11-30, 16:43 ]
ale mnie ta moja mała kochana dzikuska kopie :) oj bedzie czysty tatus, zlosliwa jak on :-D i bedzie na 100% podobna do niego.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Thomasbulty i 1 gość