kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

01 gru 2010, 15:30

kruszynka05, a nie bałaś się na poczatku przebierać małą? :)
pewnie ze sie balam... no ale coz wyczujesz ja i napewno nie zrobisz jej krzywdy;)

Wiesz bol przestaje byc istotny jak klada Ci na brzuchu Malenstwo;) ja juz zupelnie zapomnialam o tym bolu;) tzn gdzies tak jest ale nie jestem zrazona... moze dlatego ze mialam dosc krotki porod... nie popekalam nie nacinali mnie... najgorsze to lozysko bylo... ale wszystko jest do przezycia;)

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

01 gru 2010, 15:30

a ile dalas za ten laktator? bo elektryczny kupilas tak?
niecałe 450 zł i odebrał mi mąż osobiście. więc za przesyłkę tez nic nie płaciłam. to jest medela swing elektryczny. Podobno super, ale to sie okaże. na pewno wam to opisze jak juz będę używała.

też sie zastanawiam w czym mrozić ten pokarm, bo będę chciała tez karmić buteką medeli (ten system calma), żeby jak gdzieś wyjdę i zostawie z tatusiem to dziecko chciało jeść z butelki. Niby kupiłam buteleczki do mrożenia pokarmu ale tylko 3 więc co mi to da.

jak się później odgrzewa ten pokarm? Jakiś podgrzewacz czy mikrofalówka? W ogóle macie kupione podgrzewacze albo zamierzacie kupić?

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

01 gru 2010, 15:35

nie popekalam nie nacinali mnie...
moze dlatego ze Twoja Niunia wazyla tlko 2,5 kg... moj pulpet wazy ok 3.5 kg, dowiem sie w pon... na pewno beda mnie nacinac, nie chce peknac..
jak się później odgrzewa ten pokarm? Jakiś podgrzewacz czy mikrofalówka? W ogóle macie kupione podgrzewacze albo zamierzacie kupić?
nie odmrazac w mikrofali! slyszalam o tym zeby odstawic po prostu az sie samo odmrozi...
ogóle macie kupione podgrzewacze albo zamierzacie kupić?
ja chcialam kupic podgrzewacz ale doszlam do wniosku ze poradze sobie bez niego, ze jeszcze pare lat temu ludzie radzili sobie bez niego.

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

01 gru 2010, 15:36

woreczki sa spejalne. Wlasnie medela
pokarm mozna nawet do 12 miesiecy przechowywac zamrozony a pozniej odmraza sie w cieplej wodzie... tak mi tlumaczyla Pani doradca laktacyjny;)
no mi Pani od ktorej wypozyczam proponowala jakis medela elektryczny za 250zl i zastanawiam sie czy bedzie dobry... niby jest ok... ale zbaczymy...
Niby kupiłam buteleczki do mrożenia pokarmu ale tylko 3 więc co mi to da.
zawsze mozesz dokupic;0 np te woreczki;) i wtedy sciagasz bezposrednio do woreczka;)

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

01 gru 2010, 15:37

wiecie co zaczynam mocno glówkować. otóż nie znam ostatniego czasu mojej @ bo zapomnialam zapisac w notesie, a odkrylismy moja ciaze w polowie 2 msca...
no i tak patrze na terminy z USG ktore mam. troche ich jest, wiekszosc jest po 10 grudnia, niz przed... i nie wiem. ponoc jest jakis czas gdzie na USG wykazuje najbardziej zblizony termin porodu...

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

01 gru 2010, 15:38

a chcialam kupic podgrzewacz ale doszlam do wniosku ze poradze sobie bez niego, ze jeszcze pare lat temu ludzie radzili sobie bez niego.
ja tez nie mam i nie bede kupowac... radzimy sobie bez;)

[ Dodano: 2010-12-01, 14:40 ]
a
moze dlatego ze Twoja Niunia wazyla tlko 2,5 kg... moj pulpet wazy ok 3.5 kg, dowiem sie w pon... na pewno beda mnie nacinac, nie chce peknac..
wiesz tylko ogolnie napewno latwiej bo mala ale jesli chodzi o glowke to na sali byly ze mna dwie dziewczyny ktorych maluchy mialy niecale 4 kg a obwod glowki tylko 1 cm wiecej niz moja Niunia;) takze nie powiedziane;) moze Wam tez uda sie nie peknac ani nic;)

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

01 gru 2010, 15:41

ponoc najlepiej okresla USG termin porodu w pierwszym trymestrze.
moje pierwsze USG jest z 7 tc, termin porodu wykazany na USG to 19,12,2010 , a juz z 12 tc pokazuje date 12,12,2010 :ico_olaboga:

[ Dodano: 2010-12-01, 14:42 ]
moze Wam tez uda sie nie peknac ani nic;)
jak uda sie nie peknac to byloby super, szybciej wrocilabym do zywych :)

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

01 gru 2010, 15:42

akis czas gdzie na USG wykazuje najbardziej zblizony termin porodu...
ja nie wiem bo u mnie byla roznica 2 dni z usg...

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

01 gru 2010, 15:45

ja chcialam kupic podgrzewacz ale doszlam do wniosku ze poradze sobie bez niego, ze jeszcze pare lat temu ludzie radzili sobie bez niego.
zgadza się że parę lat temu radzono sobie bez podgrzewacza, ale bez innych rzeczy też sobie radzili. A my to juz wygodne pokolenie. Słyszałam o tych podgrzewaczach różne rzeczy, że są np: takie ze nastawiasz konkretną temperaturę i tak ci podgrzewa.

Jeśli chodzi o pokarm to ile na raz sie go mrozi.

Matko niczego nie wiem, chciałam dowiedzieć się wszystkiego w szkole rodzenia ale też nie mogłam chodzić bo musiałam leżeć w domu a później w szpitalu. sorki że zadaję tak banalne pytania ale naprawdę nie znam odpowiedzi.

spadlamznieba, jeśli chodzi o studia czy pracę. ja też jestem na zwolnieniu lekarskim od samego początku (od 5 tyg.), jedne studia musiałam zawiesić - robię doktorat z prawa i teraz okazało sie że mój promotor ma raka i nie wiadomo czy bedzie żył. podobno ma juz przeżuty. Więc całą pracę diabli wzięli, ciężko aby ktoś inny mnie przygarnął, ale nie przejmuje się tym. Po prostu zacznę od nowa i tyle.
Nie zrezygnowałam tylko ze studiów podyplomowych, ale tutaj się udało mi, dogadać z dziekanem, że zaliczę wszystko indywidualnie. Na szczęście we wrześniu i na początku października jak czułam sie lepiej udało mi się wszystko zaliczyć (zaległe z zeszłego semestru i z tego semestru). Został mi tylko jeden egzamin, napisanie pracy i obrona w lutym.pracę trzeba oddać do drugiej polowy stycznia więc jakoś zdążę, egzamin ostatni mam w ten weekend więc mam nadzieję że uda mi się tam pójść i zaliczyć.
Także nie martw się szkołą jak urodzisz to wrócisz i zaliczysz wszystko bardzo szybko.

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

01 gru 2010, 15:49

Jeśli chodzi o pokarm to ile na raz sie go mrozi.
wiesz ja mrozilam cale pojemniki... bo szkoda mi bylo mrozic mniej...
Matko niczego nie wiem, chciałam dowiedzieć się wszystkiego w szkole rodzenia ale też nie mogłam chodzić bo musiałam leżeć w domu a później w szpitalu. sorki że zadaję tak banalne pytania ale naprawdę nie znam odpowiedzi.
u mnie bylo to samo... i ciagle sie nad czyms zastanawiam czy dobrze robie... co powinnam robic... itd

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Thomasbulty i 1 gość