Koroneczka,
wiola85, ja prawie każdy wieczór spędzam samotnie
mój maż prowadzi działalność gospodarczą,która wiąrze się niestety z wyjazdami i wraca zazwyczaj tylko na weekendy
Motylek22, ja to się normalnie przeraziłam, że dzieciątko po porodzie jest takie maleńkie
aż się boję jak ja sobie poradzę z takim szkrabem, teraz sobie dopiero uświadamiam, że to wszystko jest takie realne i że nawet się nie obejżę, a będzie ze mną moja niunia
Oliwia koleżanki też jest bardzo spokojna, ciągle śpi, nie płacze, kochana niunia
inne dzieci na oddziale co chwilę płakały i to jak głośno
A Twoje maleństwo już tak ładnie daje znać o sobie
ja ciągle czekam
A do imienia Lena mam jakąś awersję, właściwie nieczym nieuzasadnioną, nie wiem, ale jak słyszę, że jakaś dziewczynka ma tak na imię, to się krzywię od razu
Murchinson, ja mam obok sąsiadkę 3 letnią, jak była malutka, to wcale nie było jej słychać, za to teraz zawsze wyje jak idą po schodach na górę
Ja właśnie głowię się co tu małżowi na obiad dobrego ugotować