Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

03 gru 2010, 12:25

Witam,co do krwawień z nosa i dziąseł to niestety chyba każda ciężarna musi przez to przejść.kup sobie mięciutką szczoteczkę do zebów,mnie pomocna okazała się też pasta do zębów meridol.ona jest właśnie na takie dolegliwości.do krwawien z nosa musisz niestety przywyknąć.nic na to się raczej nie poradzi,aż do końca ciąży. :ico_olaboga:
co do krwawienia i pobolewania brzucha,to koniecznie poinformuj lekarza.warto to skonsultować :ico_sorki:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

03 gru 2010, 12:37

ja tez mialam krwawienia z nosa, w II trymestrze. to naprawde normalne... chyba ze leci notorycznie i bardzo duzo, to wtedy lepiej zglosic sie do lekarza. ale ogolnie to nic nienormalnego w ciazy.

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

03 gru 2010, 12:47

widocznie jakos tego nadmiaru krwi organizm musi sie pozbyc... ;) musze sie koniecznie wybrac do dentysty, bo z zeba leci tak ze jak sie nachylam nad umywalka to jak z kranu! koszmar:/

dzieki za odpowiedzi:)

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

03 gru 2010, 13:01

askra ja myślę, że powinnaś o tym krwawieniu powiedzieć lekarzowi jeszcze dzisiaj, do poniedziałku sporo czasu zostało, a nie wiesz co to było! Ja na pewno bym nie czekała, nie po tak długim czasie starań :ico_nienie: . Krwawienia z dziąseł i nosa zdarzają się, ale jak piszesz, że cieknie Ci jak z kranu, to też koniecznie powinnaś powiedzieć o tym lekarzowi. Mnie dziąsła krwawią podczas mycia zębów, ale bardzo delikatnie, tyle że u mnie to norma i ciąża nie ma na to wpływu, mam po prostu bardzo delikatne dziąsła. Co do nosa, to też mam ciągle zatkany i podczas czyszczenia mam odrobinkę krwi, nic więcej.

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

03 gru 2010, 13:19

askra, Mi również krwawiły dziąsła niestety do samego końca ciąży. Nic nie pomagało (w moim przypadku).
Z noska też czasami leciało.
A krwawienie z dróg rodnych to inna bajka, bo miałam ciążę zagrożoną.

[ Dodano: 2010-12-03, 12:20 ]
askra, aha, no i dobrze napewno jakbyś poszła do lekarza tak jak piszą dziewczyny. Będą się pytać czy krew żywa była, czy brązowa, ile jej było itd.
Trzymam kciuki żeby wszystko było ok

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

03 gru 2010, 17:30

nie bylo zywej krwi...tylko takie skrzepy jakby...no nie wiem jak to ujac...
poczekam do poniedzialku, na razie nic sie nie dzieje, slyszalam, ze takie male plamienie moze sie zdarzyc zawsze takze.....
musi byc wszystko w porzadku i koniec!!

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

03 gru 2010, 18:48

moze
to slowo mowi wszystko za siebie. Twoje dziecko , Twoja odpowiedzialnosc

Awatar użytkownika
madzens
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2206
Rejestracja: 09 lis 2009, 15:09

03 gru 2010, 20:06

slyszalam, ze takie male plamienie moze sie zdarzyc zawsze takze.....
musi byc wszystko w porzadku i koniec!!
Ja bym tak tego bym tak nie zostawila. Owszem zdarza sie ale na poczatku ciazy gdzies ok 6-8 tygodnia ciazy. Ja tez plamilam ale zaraz jechalam do gina. Ja bym nie wytrzymala w niepokoju :ico_sorki: Tak przynajmniej wiedzialam ze z malenstwem wszystko ok :-) :-)

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

06 gru 2010, 18:29

po wizycie u gina: stwierdzil, ze krew absolutnie nie pochodzila z macicy ani od dziecka. Prawopodobnie uszkodzilam sie aplikujac sobie hormony.
Dzidzia zrdowa i zadowolona:D szalala na badaniu...moglismy ja obejrzec z kadzej strony:D

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

06 gru 2010, 18:56

askra to dobrze, że wszystko ok :-D ja jednak w takiej sytuacji nie czekałabym kilka dni, podziwiam, że wytrwałaś :ico_sorki:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Sherriwette i 1 gość