Lipiec-Sierpień 2011

[zirafka]

A nagle mi wody odeszły 21 grudnia i Norbi przyszedł na świat dobę później - 22 grudnia

no i tak to jest z tym terminem porodu, ja miałam na 11 marca a urodziłam 17 i to jeszcze musieli wywoływac bo Kuba nie chciał wyjśc

[tosia]

o jak nam pięknie wątek ożył. Ninka nie martw sie za bardzo, wszystko będzie w najlepszym porządku. Ból brzucha - tak jak pisały dziewczyny - normalne, wszystko się rozciąga i dostosowuje. Ja też mam mdłosci choć już teraz wydaje mi się że są trochę mniejsze
Nina daj znać co i jak po lekarzu. trzymamy kciuki

[zirafka]

o jak nam pięknie wątek ożył.

nom ruszyło ruszyło.
Tosia kiedy zamierzasz powiedziec w pracy o ciąży?

[CleoShe]

Nina, daj znać co tam po wizycie

[Gosia A]

ha jak fajowo
no ja tez wiem kiedy mniej wiecej zaszłam - ok. 6-7- 8 ( w związku przeżywalnością plemników do 3 dni ) listopad więc według moich obliczeń pierwszo ciążowych - powinnam urodzin 6-7 sierpień hyhyhyh . a według tego co podawałyscie 31.07. - więc zobaczymy

[zirafka]

Gosia masz termin przyblizony do mojego bo i zapłodnienie było w prawie w tym samym czasie mi wychodzi , termin porodu na 30 lipca a tyle samo mamy dni na suwaczku... dziwne...

[ Dodano: 2010-12-06, 20:00 ]
A ciekawe jak tam Nina po wizycie?

[tosia]

Nina - czekamy...
Zirafka- myślę że po świętach, może po Nowym Roku. Tym razem chce iść szybciej na L4 i to moje szybciej wypada mi sporo wcześniej niż Twoje bo myślę tu o lutym. Chcę pobyć z Kubusiem, poza tym tak jak już pisałam i tak nikt nie docenił tego że poprzednio z brzuchem pod nosem siedziałam w pracy, więc... Muszę więc poinformować w pracy w miarę szybko żeby potem nie było że poinformowała o ciąży i tydzień póżniej poszła na chorobowe

[zirafka]

Witam.

bo myślę tu o lutym.

no to wczesnie , ja nie za bardzo moge w lutym bo wtedy zaczynaja sie nam zebrania wspólnot mieszkaniowych no i raczej musze na nich byc . Trwaja zazwyczaj do konca marca a potem jak juz przerobuie papiery z zebran to zacznę myslec o zwolnieniu.

nikt nie docenił tego że poprzednio z brzuchem pod nosem siedziałam w pracy,

skąd ja to znam?... wróciłam w grudniu i nie dostałam nic na swięta bo nie bylo mnie od lutego - fajnie.....

[ Dodano: 2010-12-07, 10:22 ]

Nina - czekamy...

no własnie .....

[tosia]

Kurde laski, ja jestem w jednym wielkim żarciu bo jak nie to jest mi niedobrze i mam mdłości. Jak pójdzie tak dalej to będę kwadratowa. Przy Kubie do 5 miesiąca latałam w normalnych rzeczach, teraz chyba szybciej przeskoczę na ciążówki
Nina hop hop!!!! Wpadnij choć na chwilkę zdać relacje

[zirafka]

Przy Kubie do 5 miesiąca latałam w normalnych rzeczach

ja tez a teraz juz powoli zaczyna byc przyciasnawe co nie co.... Ale podobno tak własnie jest, że w drugiej ciązy szybciej rosnie brzuch.