magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

07 gru 2010, 14:20

wydaje mi się ze nie. nagram go zaraz i podeślę ci smsem.

[ Dodano: 2010-12-07, 13:26 ]
powinno zaraz do ciebie dojść

[ Dodano: 2010-12-07, 13:29 ]
jak podłączylam te wszystkie wężyki to jest bardziej cichy.

[ Dodano: 2010-12-07, 13:44 ]
piszę o wszystkich wężykach jak tam jest tylko jeden wężyk. :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

07 gru 2010, 16:18

hej Kobitki,

szyjka skrócona bardzo, zero rozwarcia, wody płodowe ok, łożysko ok, dzidzia ułożona prawidłowo do porodu (nie miednicowo), wizyta za tydzień... wniosek: przenoszę i to sporo...

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

07 gru 2010, 16:41

wniosek: przenoszę i to sporo...
kochana niekoniecznie tak sporo. u mnie byla mocno skrocona w piatek, w srode rozwarcie 2 albo 3 cm nie pamietam a w czwartek w nocy rodzilam;) takze wiesz;) tzn piatek juz byl;)

[ Dodano: 2010-12-07, 15:42 ]
jak podłączylam te wszystkie wężyki to jest bardziej cichy.
dziekuje za wiadomosc ale nie moglam odsluchac bo za malo pamieci na tel i nie zapisala mi sie ale poznij sprawdze w internecie;)

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

07 gru 2010, 16:48

kochana niekoniecznie tak sporo
oby było tak jak piszesz, jak u Ciebie :)

lekarka jeszcze powiedziala, ze lozysko jest 0 stopnia starzenia, nie wiem co to znaczy bo zapomnialam spyta.c.. :ico_wstydzioch:

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

07 gru 2010, 16:55

spadlamznieba, no to chyba jesteś zadowolona z informacji jakie otrzymałaś od Pani doktor. łożysko z tego co wiem ma 3 stopnie starzenia, 1,2,3 ale o 0 nie słyszałam. W necie sobie na ten temat poczytasz, ale wiem że lekarze różnie do tego podchodzą ja od dawna mam niby III stopień dojrzałości i nie przejmują się tym.

Wiecie co bardzo rusza mi się dziś dziecko. to chyba nie skurcze i napięcia macicy tylko nie wiem dlaczego to maleństwo jest takie ruchliwe. Cały brzuch mi chodzi i bardzo to boli. czuję mojego bobaska w gardle. Dziwne uczucie ale wszystko mi podchodzi pod gardło jak ta istotka sie rusza.

[ Dodano: 2010-12-07, 15:56 ]
kruszynka05, no to super że dostałaś info ode mnie bo nie dostałam raportu i zastanawiałam się czy doszła

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

07 gru 2010, 16:59

W necie sobie na ten temat poczytasz, ale wiem że lekarze różnie do tego podchodzą ja od dawna mam niby III stopień dojrzałości i nie przejmują się tym.
no wlasnie szukam o tym 0 i nie moge znalezc. wczesniej tez tak mowila, i u innego gina tez mowil 0 st dojrzalosci. wiem o duzych stopniach dojrzalosci ale o malych nic
Dziwne uczucie ale wszystko mi podchodzi pod gardło jak ta istotka sie rusza.
jest juz duze, moze odpycha sie nozkami i zmienia znow pozycje. mi tez czasami robi sie az niedobrze jak mala sie rusza, ale niestety to jest sila rzeczy nieuniknione na tym etapie ...

[ Dodano: 2010-12-07, 16:00 ]
skala lozyskowa Grannumma jest 4stopniowa, walsnie od 0 do 3

[ Dodano: 2010-12-07, 16:07 ]
III stopień dojrzalosci lozyska powinien dotyczyć ciąży 2 tygodnia przed porodem... a ja mam 0 :ico_szoking:

to dlatego ona kazala przyjsc dopiero za tydzien......

[ Dodano: 2010-12-07, 16:16 ]
kruszynka05, chyba nie sprawdzi sie u mnie to co było u Ciebie z porodem.

nie moge przestac myslec o porodzie, o tym wszystkim, popadlam w jakas paranoje.

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

07 gru 2010, 17:55

u mnie w piatek zaczelo sie zmieniac a w czwartek 2 stopien byl...

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

07 gru 2010, 18:01

nie moge przestac myslec o porodzie, o tym wszystkim, popadlam w jakas paranoje.
doskonale Cie rozumiem, u mnie też był taki moment że wpadłam w paranoje. Nie pisałam wam o tym, wtedy jakiś czas nawet się nie odzywałam na forum bo wpadłam w taka panikę że szok. Teraz już mi przeszło i wiem że tyle kobiet przede mną to miało, będzie miało razem ze mną i po mnie. I nie ma innego wyjścia. Dziecko trzeba urodzić i tyle.A każda z nas przechodzi to inaczej. Może u Ciebie będzie mało bólu, albo będzie on do wytrzymania. Moja koleżanka cały poród miała bóle krzyżowe i wspomina poród jako coś cudownego.
Wiesz jak staraliśmy się z moim mężem o dziecko to bardzo cierpiałam jak tyle lat nie wychodziło. I uwierz mi ból fizyczny jest niczym w porównaniu z tym psychicznym. dlatego ciesz się ze niedługo będziesz miała swoja kruszynkę a wszystko inne jest już za Tobą.
jak ogarnia mnie strach przed indukcją (bo i tak moze się zdarzyć) to tłumaczę to sobie ze to maleństwo tez nie bedzie wiedziało co sie dzieje. Że dla tego dzieciątka przyjście na świat wiąże sie z czyms zupełnie nowym, nie bedzie wiedziało co się dzieje, może bedzie sie bało??? Podobno dla dziecka to jest wielka trauma przyjście na świat i dlatego nie pamięta sie szybko porodu. Ty jesteś dorosla i masz świadomość wielu rzeczy a ta kruszyna nie. Więc głowa do góry. Bedzie dobrze, a Ty musisz mieć siłę dla siebie i dla tego maleństwa, aby ono sie tak nie bało tylko czuło że może liczyć na ciebie.
Tak zawsze sobie to tłumacze - mnie pomaga

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

07 gru 2010, 18:03

magda7, wiesz co liczyłam i mi zostało do końca 12 dni a nie 10
bo ja mam na 19 termin
to musisz zmienić sobie suwaczek. bo z suwaczka wynika że masz termin za 10 dni tak jak ja. Inaczej się nie da 3+7 daje 10.
Ja z miesiączki mam na 17 bo ostatnia miałam 12 marca, a z pierwszego usg mam na 20 grudnia. Więc jeśli patrzeć na usg to mam jeszcze 13 dni a jeśli miesiączka to 10. ale kilka razy jak obliczały mi położne tym kółkiem to tez wychodziło 19. natomiast dowiedziałam się od Pani doktor że to kółko może okłamywać. No i tak to wygląda.
.
ja też ostatnią miesiączkę miałam 12 marca
i mi tez zawsze z obliczeń wychodziło na 17 grudnia
pamiętam, że na wizycie właśnie mój lekarz z takiego kółka mi obliczał termin porodu
a już te 2 czy 3 dni nie robią mi różnicy
będzie co ma być, mały sam zadecyduje kiedy ma wyjść no nie....? :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

07 gru 2010, 18:03

u mnie w piątek zaczęło sie zmieniac a w czwartek 2 stopien byl...
u mnie III stopień jest już chyba od miesiąca albo 1,5. Ale lekarz nie kazał się tym przejmować. Badają tylko przepływy w pępowinie i tyle.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość