Dobry wieczór
Piszę do Was ponieważ mam taki uporczywy problem...
Mój syn miał kurzajki na nadgarstku które po długim czasie zwalczyliśmy zabiegami wymrażania, dzisiaj byliśmy u naszej Pni dermatolog i szczęścliwie okazało się że sa już wytępione :) Ale okazało się że ma kolejną na stopie od niedawna dzisiaj Pani dermatolog ją wymroziła i w przyszłym tygodniu też jeszcze raz wymrozi ale być może 2 zabiegi nie wystarczą.
Problem polega na tym że od przyszłego tygodnia już nas nie będzie w Pl i nie będziemy mogli mieć więcej zabiegów zamrażania.
Mam pytanie czy ktoś z was miał też problem z uporczywymi kurzajkami???
Czy znacie jakieś lekarstwa (saprawdzone) bądz sposoby na zwalczenie tego.
Od dzisiaj też sopę moczę mu w szarym mydle i smaruję preparatem co Pani doktor przepisała.
Z góry dziękuję za wszystkie wasze odpowiedzi