Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

08 gru 2010, 13:01

Patrycja z naturalnych sposobów to pojedz trochę śliwek.Nie wiem czy pomoże ale moja sistra wcinała i działało.

Motylek22 trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia mamy i bratowej.

Ja mam nadzieję dziś skończę porządki została szafa w przedpokoju i najgorsze garderoba.Póki mam siłę i ochotę (ciekawe na jak długo) to się zawzięłam i robię wszystko.
Moja koleżanka jeszcze nie urodziła (termin miała na 30.11) i jeśli Julia nie wyjdzie sama to w poniedziałek będą wywoływać. Za to drugiej koleżanki kuzynka urodziła bliźniaki-chłopca i dziewczynkę.Całą trójka ma się dobrze, chłopiec 2100, dziewczynka 2500, poród prawie miesiąc wcześniej bo zagrożone było życie matki.Dziewczyna całą ciążę przeleżała trochę w domu trochę w szpitalu, przytyła 60kg ale to głownie zasługa leków.Najważniejsze, że teraz cała trójka ma się dobrze.

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

08 gru 2010, 13:22

Murchinson, 60kg :ico_szoking: ale najważniejsze, że wszyscy cali i zdrowi :ico_sorki:

Motylku dużo zdrówka dla mamy! Wiem co teraz przechodzisz, bo u nas końcówka zeszłego roku i początek tego były bardzo ciężkie, moja mama przeszła 2 operacje na otwartym sercu dzień po dniu, oprócz tego miała 4 razy w krótkich odstępach czasu koronarografie, gdzie jedna zakończyła się zapaścią :ico_olaboga:

Zoola to spora dziewczynka :-D mojej koleżanki mała ważyła 3100 a z tym zwolnieniem to będziesz musiała sprostować, bo ktoś na pewno się przyczepi do tego.

Patrycja ja na szczęście nie mam zaparć, ale gazy się zdarzają :ico_wstydzioch: jem często zupy, pije 2l wody niegazowanej dziennie, oprócz tego jem chleb ciemny z ziarnami i codziennie sporo owoców, ostatnio mam fazę na mandarynki i zjadam 0,5kg dziennie :ico_haha_01: przed ciążą miewałam zaparcia, ale wtedy nie odżywiałam się jak należy. Myślę, że mogłabyś też pić czerwoną herbatę, zrezygnuj na pewno z czarnej herbaty i z kawy, jeżeli pijesz.Podobno też suszone śliwki i morele pomagają, ale ja akurat nie lubię :ico_oczko:

Zaraz mnie teściowa nawiedzi, ale będzie miała dla mnie dobry obiadek (kopytka z kapustą :-D ) więc jakoś to przeżyję :ico_haha_01:

patrycja_g
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 878
Rejestracja: 02 wrz 2010, 08:18

08 gru 2010, 14:08

Dziewczyny ja ogolnie jem rzeczy wysokoblonnikowe i nigdy nie mialam problemow. Teraz najadlam sie sliwek, moreli, jablek, herbaty i kawy nie pije w ogole tylko niegazowana wode wszedzie laze z butelka i jak mi sie zatkalo ze tak powiem, to ostatnio w wc bylam poltorej tyg temu w piatek. Brzuch mnie tylko boli :ico_noniewiem:

Murchinson, 60 kg :ico_szoking: to tyle sie da? wiem ze caly czas lezala ale mimo wszystko to strasznie duzo.

markotka, tez bym chciala zeby mi obiad przyniesli, zazdroszcze :ico_oczko: ja wlasnie z kapusniakiem walcze bo mi sie znow kwasnego chce, R nie bedzie zadowolony bo ostatnio zero urozmaicania smakow, wszystko na kwasno w domu :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

08 gru 2010, 14:41

patrycja_g, półtora tygodnia to faktycznie długo :ico_olaboga: weź lepiej ten czopek skoro jest bezpieczny, żeby jeszcze większych problemów z tego nie było :ico_sorki:
A tych obiadów to mi tak nie zazdrość, bo moja teściowa jest bardzo upierdliwa, a nie wszystko co gotuje mi smakuje, a jak mi przyniesie, to czeka aż zjem :ico_oczko: także bronię się przed jej obiadkami jak tylko mogę :ico_haha_01: ale kopytka akurat lubię, więc chętnie przyjęłam :-D

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

08 gru 2010, 15:05

Dziewczyny ja też byłam w szoku jak usłyszałam wagę. Jak twierdzi moja koleżanka ona miała tendencję do tycia jeszcze przed ciążą, teraz przez 9 miesięcy brała leki-lekarz uprzedzał że może po nich przytyć, dodatkowo cukrzyca.

Ja właśnie zrobiłam sobie przerwę w sprzątaniu na :ico_obiadek: - kopytka z sosem grzybowym, mniam.

Patrycja zadzwoń do lekarza i spytaj o te czopki czy możesz teraz skoro wcześniej ich nie tolerowałaś.

Awatar użytkownika
zoola27
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 24 sie 2008, 20:07

08 gru 2010, 17:02

normalnie az mi ochoty narobiłyscie na kopytka.jutro serwuje wiec ja :-D :-D

mała własnie wstała.....po 2 godzinnej drzemce :-D .....dzis jedziemy do mojej kuzynki wiec fajny wieczór sie zapowiada :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

z sikaniem Tuski dzis cofnelismy sie o jeden dzien .znowu nie wola.... :ico_noniewiem:

a te 60 kg to dla mnie jakas abstrakcja :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

08 gru 2010, 17:33

Dziękuję dziewczyny :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: mam nadzieję że krwiak się rozejdzie i mama będzie mogła wrócić do normalności :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Ale i tak będzie musiała bardzo uważać aby się nie przemęczać, nie dźwigać.

Mnie dziś mąż do kina zaprosił :-D Nie chce powiedzieć na jaki film :ico_noniewiem: Szczeże mówiąc zawsze wole wiedzieć żeby się odpowiednio nastawić :ico_oczko: Filipek będzie u szwagra, będzie tam też teściowa.

Murchinson, faktycznie te 60 kg to strasznie dużo :ico_szoking: więcej niż ja ważę :ico_oczko:

Mój mężuś wczoraj zamarynował karkówkę :ico_haha_02: bardzo smaczna mu wyszła. A kapuśniaczek też dopiero gotowałam :ico_oczko: A wcześniej żurek a teraz chodzi za mną zalewajka więc chyba zrobię sobie w piątek bo jutro pracuję. :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

08 gru 2010, 18:42

Uściślę, że te 60 było tuż przed porodem ale tak czy siak to bardzo dużo :ico_szoking: :ico_olaboga:
Nie wiem ile można przytyć ale jeśli dostawała leki, które zatrzymywały wodę to może ale nie wiem, nie znam szczegółów jej leczenia.

Motyle22 udanego seansu.

Martusia30
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 206
Rejestracja: 18 wrz 2010, 17:28

08 gru 2010, 18:44

patrycja_g na zaparcia owoce np mandarynki ,,ja w sytuacjach krytycznych zajadam kapustę kiszoną duża ilośc pomaga w ciągu 15 min ale lepiej by gosci w domu nie było :ico_spanko:
to taka paskudna przypadłośc i męczy i doskwiera ale za zaraz po porodzie mija ..
z leków z apteki stosowałam lek o głupiej nazwie ale skuteczny Duphalac czopki nie pomagają

[ Dodano: 2010-12-08, 17:46 ]
Uściślę, że te 60 było tuż przed porodem ale tak czy siak to bardzo dużo :ico_szoking: :ico_olaboga:
Nie wiem ile można przytyć ale jeśli dostawała leki, które zatrzymywały wodę to może ale nie wiem, nie znam szczegółów jej leczenia.

Motyle22 udanego seansu.

Kurcze faktycznie 60 kg ,,,to bardzo dużo nie słyszałam o takiej wadze w ciąży

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

08 gru 2010, 18:59

moja kuzynka w ciąży przytyła 30kg i to już było bardzo dużo, a te 60kg to szok :ico_szoking: rozumiem, że leki powodowały tycie, ale aż tak? Co ona zrobi teraz z tymi kilogramami? :ico_sorki:

właśnie zajadam się mandarynkami :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Thomasbulty i 1 gość