lilo

15 gru 2010, 09:13

takie cos trzeba ostroznie zetrzec sucha scierka,ostroznie zeby nie rozpylic zarodnikow.potem spryskac preparatem grzybobojczym
Nie wiem jakiego ty środka używałaś ale ja miałam 2 różne i wszędzie jest napisane żeby nie ścierać, a już zwłaszcza suchą ścierką bo własnie się rozpyla zarodniki :ico_sorki:

Niestety grzyb to duży problem, zwłaszcza jak dziecko ma skłonność do alergii.
Ciężko się go pozbyć ale trzeba walczyć. Jak masz możliwość wyniesienia się z domu na parę dni to już dobrze :ico_sorki: Powodzenia :ico_sorki:

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

15 gru 2010, 16:13

Ogrzewanie może mieć tutaj wpływ na katar, bo może za bardzo wysuszać śluzówkę, ale jeżeli jest grzyb to raczej on tutaj jest winowajcą.

A to twoje mieszkanie ile ma lat? Pytam bo u nas po 20 latach też zaczął wychodzić na ścianach w dwóch pokojach. Do tej pory nie było takiego problemu ale niestety bloki się starzeją i pogoda w tym roku też nie była sprzyjająca. U nas płacimy fundusz remontowy, pomimo tego że to mieszkanie własnościowe, i zgłosiliśmy to do spółdzielni. Przyszli robotnicy i zajęli się tym. Pleśń wyłaziła ze ścian i zabrali się za uszczelnienie. Nawiercili kilkanaście otworów i wstrzyknęli w ściany piankę izolacyjną. Samo zmywanie ścian nie wiele pomoże jeżeli ściany od środka są mokre.
W najgorszym wypadku będziesz musiała pomyśleć o takim rozwiązaniu, a jak to nie pomoże to nawet tynki będzie konieczność zbicia.

Sprawdź dokładnie ściany na meblami, tam gdzie nie ma dobrej wentylacji.

Awatar użytkownika
BadGirll
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 224
Rejestracja: 11 sty 2009, 23:12

16 gru 2010, 09:49

Nigdy nie przypuszczałabym że grzyb może być tak groźnym dla zdrowia a nawet i życia...

Zaledwie 4 mc temu się tu przeprowadziliśmy i już myślimy nad wyprowadzką bo zdrowie dziecka jest dla nas najważniejsze dziś już idziemy oglądać domek do wynajęcie mam nadzieję że się uda.... I nie patrzę już na to ile tu pieniędzy włożyliśmy teraz liczy się zdrowie małej...

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

16 gru 2010, 10:33

nie ma co panikowac bez przesady! wyprowadzka nie jest konieczna...tak jak pisalas dobrze zebys ja przeniosla do babci na pare dni i pozbyla sie grzyba i tyle...sa preparaty grzybobojcze, trzeba sie tylko rozjerzec w markecie, na nich instrukcja wiec postepujesz zgodnie i tyle...no i potem pochlaniacz wilgoci postwic w tym najbardziej zakazonym miejscu.

Awatar użytkownika
BadGirll
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 224
Rejestracja: 11 sty 2009, 23:12

16 gru 2010, 10:55

Dobrze rozejrzeliśmy się po mieszkaniu i grzyb jest wszędzie w salonie, łazience ,sypialni i przedpokoju i to nie w jednych miejscach.... Musieli by ocieplić budynek żeby pozbyć się tego świństwa....To mieszkanie zostało zrobione z archiwum jednej firmy więc tu nigdy nie było wietrzone ani grzane i wątpię że pozbędę się go .......... Ale jak domek nie wypali to owszem będziemy próbować

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

16 gru 2010, 16:28

BadGirll, wiem ze to trudna ale sluszna decyzja.jesli nie macie mozliwosci pozbycia sie grzyba ktory az tak sie rozprzestrzenil to niestety przeprowadzka konieczna :ico_noniewiem:

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

28 gru 2010, 18:24

BadGirll, współczuję. My, walkę z grzybem przegraliśmy i sprzedaliśmy mieszkanie. 6 lat temu przeprowadziliśmy tam remont, łącznie ze zbijaniem tynków ze względu na grzyb. Niestety zbyt duża szczelność, zła wentylacja oraz pozostały na zewnętrznej ścianie grzyb spowodowały powrót problemu po 3 latach. I od tej pory to już walka z wiatrakami. Oliwia od razu miała katar i zapalenie uszu. Na początku nie wiedziałam o co chodzi z jej chorowaniem, ale jak znalazłam przyczynę to zaczęliśmy walkę z grzybem. Najgorsze, że ona zaczynała chorować zanim potrafiłam ocenić obecność grzyba z odległości metra. Wchodził wszędzie, nawet w uszczelki plastikowych okien. Pochłaniacz wilgoci nie wystarczał nam na tydzień (piszą o 3 miesiącach). Te wszystkie płyny są dobre pod warunkiem, że nie ma się warunków sprzyjających powstawaniu pleśni. W innym wypadku to przegrana walka, szczególnie jeśli ktoś jest wrażliwy. Spróbujcie zmienić mieszkanie.

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość