17 gru 2010, 16:42
Dobrze, ze nie przeszlas hiperstymulacji....nie zycze nikomu....koszmar...albo po prostu ja tak ciezko przechodzilam...Tez jak do tej pory nie jest fajnie mi w ciazy, bole brzucha w kolko, a od tygodnia czyli od pocz 2 trymestru jest fatalnie...zastanawiam sie czy to nie dlatego, ze wreszcie mi lekarz pozwolil odstawic progesteron (pewnie tez bralas duze dawki po zabiegu?). Okropnie sie czuje... zazdrosze kobietom, ktore fajnie sobie przechodza ciaze...
niedaleko w sumie ode mnie mieszkasz:) ja robilam in vitro w polowie w PL tzn wszelkie przygotowania tam tylko tu transfer. Wlasnie tak w polowie drogi miedzy Dusseldorfem a Münster...tam jeste taka dosc znana klinika.