oj może wszystko bedzie dobrze, mam nadzieje bo myśle że na tym wszystko to Zuzia cierpi najbardziejpoklocilam sie z mezem i sie wyprowadzil nie wrocil do domu na noc i chyba to koniec naszego bycia razem.

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość