NoewaSejana jakie ladne suwaczki
dziekuje
moje panienki tez nadal kaszla, ale wyslalam je rano do przedszkola, w koncu tylko do czwartku, bo pozniej maja przerwe swiateczna
i ja tez juz chora.. masakrycznie gardlo mnie boli, mam chrype i katar

ale coz sie dziwic, w takiej pogodzie
u nas tez wczoraj deszcz padal, odwilz na maxa...
co do urzedow to pozalatwialam juz wszystko, zostalo mi tylko wyjasnic sprawe z telefonem... Pomoglybyscie mi napisac taki solidny kündigung.. mam nadzieje, ze mi przyjma, bo jak nie

to nie recze za siebie...
Wogole sytuacja wyglada tak...
przed przeprowadzka wyslalam do 1und1 umzugsauftrag i pomylilam numery domu, zamiast 34a napisalam 42a... ale pozniej odrazu wszystko sprostowalam, pisalam do nich kilka razy, odpisali, ze zmienia w systemie. Podobno komplettanschlussu, ktory mamy nie moga nam tutaj zalozyc, wiec musialam wybrac inna taryfe, to tez zrobilam. I z dniem przeprowadzki powinnismy miec inna, tansza... Ale musial sie tym podobno zajac T--Com, trwalo to i trwalo... I jak sie wkurzylam, okazalo sie, ze T-Com wyznaczyl nam Schaltungstermin na 9kwietnia... mial przyjsc technik, czekalam caly dzien w domu, nikt nie przyszedl nikt nie zadzwonil.
to ja znowu do 1und1 i tam sie okazalo, ze T-Com odblokowal nam numer ale na 42A i bardzo wredna pani powiedziala, ze to moj problem i mam to sobie sama wyjasnic z T-Comem, byla rowniez bardzo zdziwiona, ze nie podpisalam zadnej umowy z T-C, a mimo wszystko nas podlaczyli... I od tego czasu sprawa stoi w miejscu... A za telefon co miesiac place i to jeszcze za stara umowe z 1&1, a przeciez w momencie przeprowadzki powinna chyba juz sie liczyc nowa, skoro z neta i tel. nie korzystamy, bo tutaj nie jest podlaczony...
Na jakakolwiek odpowiedz czeka sie wieki, ludzie na infolinii to wogole na niczym sie nie znaja, wiecznie przelaczaja.. masakra jakas... A na koncu mam sopbie sama wyjasniac...
A, i jakis mies. temu dostalam list od 1&1, ze mam im napisac, ze zgadzam sie z tym, ze biore od nich nowa taryfe i mam im wyslac zameldowanie, a oni zabiora mi z konta 70€, w razie kündigungu sa ponoszone koszty w tej samej wysokosci

a wczesniej napisali mi, ze jesli wezme inna taryfe to kosztow umzugu placic nie bede musiala...
Juz sama nie wiem jak sie za to zabrac. I najchetniej wysmarowalabym im kündigung z tymi ich oszustwami w srodku
