Awatar użytkownika
karotka
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 21
Rejestracja: 04 lis 2010, 17:02

05 lis 2010, 13:11

Ja rodziłam jako pierwsza z moich koleżanek - miałąm 20 lat. Chociaż rodzice uważali, ze to zdecydowanie za wczesnie, babcia i dziadek mówili, że jak za starych dobrych czasów :) Powiem jedno - ja miałam wiele osób do pomocy i pewnie dlatego, nie postrzegam tego, jak czegoś dziwnego. Ale podziwiam młodsze dziewczyny, któe same dają sobie ze wszystkim radę...

aga0406
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2444
Rejestracja: 14 wrz 2007, 08:08

05 lis 2010, 15:12

To i ja dołącze :-)
Jako niespełna 20 latka zostałam mamą Radzia, po 1,5 roku podjęłam prace a po 3 latach studia :-) Po licencjacie przyszedł czas na kolejnego synka a rok temu na studia mgr.
Na dzień dzisiejszy mam dwóch cudownych synków (9-latka i 3-latka), ja 30-tke na liczniku, 10 rocznicę ślubu, dobrą pracę i w tym roku bronię mgr.
Ja jestem bardzo zadowolona, że tak potoczyło się moje życie (choć lekko nie było) :-) i nigdy nie będę żałować, że w tak młodym wieku - jak dla niektórych - urodziłam moja pierwszą pociechę :-) Dzisiaj koleżanki, które są w moim wieku doceniają to wszystk a jak same stwierdzają lepiej na tym wszystkim wyszłam zaczynając od końca :-)

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

05 lis 2010, 23:41

Ja mam 24 lata i 158 cm i dwoje dzieci..i jest super!

Ale wybaczcie ..15 lat i dziecko? Pomieszanie z poplątaniem! Tergo absolutnie i w żadnym wypadku nie będę POPIERAĆ!

[ Dodano: 2010-11-05, 22:45 ]
... jeślii chodzi o przedszkole, najmłodsza to niestety nie jestem :ico_placzek: Moja kolezanka ma już 7 letnie dziecko więc wypadam z kolejki :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
karotka
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 21
Rejestracja: 04 lis 2010, 17:02

08 lis 2010, 14:13

No cóż... Chyba faktycznie odeszłyśmy od tematu i zaczęłyśmy pisac o młodych mamach a nie nastoletnich... Z drugiej strony jak to jest, że 15-latka mnie przeraża, ale o 18-latce już tak nie myślę...?

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

08 lis 2010, 15:01

Dzisiaj koleżanki, które są w moim wieku doceniają to wszystk a jak same stwierdzają lepiej na tym wszystkim wyszłam zaczynając od końca
taka prawda, ja tez jestem tego zdania. kiedy ja będę rozkwitać zawodowo i dokończe studia (mama 21 lat, w lutym 22), moje maleństwo bedzie już do pkola hcodzić, a moje kolezanki dopiero będą w pieluchy wchodzic :)

aga0406
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2444
Rejestracja: 14 wrz 2007, 08:08

08 lis 2010, 15:34

Z drugiej strony jak to jest, że 15-latka mnie przeraża, ale o 18-latce już tak nie myślę...?

jak dla mnie 15 latki myślą o dziecku tylko w kategoriach takiej "milusiej przytulanki" - jeszcze nie mają kompletnie pojęcia o dzieciach, o wychowaniu i trudach z tym związanych - choć czasem im się wydaje, że wiedzą wiele... A 18-latki? Cóż zdawałoby się, że mają już jakieś pojęcie o świecie, o dzieciach (choć pewnie jest też część, które nie mają pojęcia o niczym.)

dianka
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 1
Rejestracja: 23 gru 2010, 21:40

23 gru 2010, 22:35

nie moge zgodzic sie z ta wypowiedzia...miałam 16 lat kiedy zaszlam w ciaze..urodzilam synka w wieku 17 lat..za nim zaszłam w ciaze z ojcem syna byłaam 2 lata "młodziencza miłosc"zaowocowała w mojego skarba..wypowiedz "karotki"jest bez podstawna..wogole nie myslałam o dziecku jak o przytulance..wiedziałam ze to zywa istota ze to czesc mnie..nie mozna do razu oceniac ze młode matki "nic nie wiedza lub wszystkie maja glupote w głowie"ciaza potrafi sama pomoc dojrzec młodej matce nie kazdej oczywiscie,ale tak i nie kazda młoda matka "nie ma pojecia o zyciu o dzieciach".urodzilam syna bedac młoda osoba ale wziełam odpowiedzialnosc za zycie swoje i swojego dziecka,i do tego nie "podrzucałam" nikomu syna nie chciałam pomocy w wychowywaniu czy w codziennych czynnosciach.gdy dowiedziałam sie ze jestem w ciazy stalam sie matka nie nastolatka ktora nic nie wie stałam sie poprostu kobieta ktora byla gotowa zminic swoje zycie aby poswiecic je dla syna.dlatego prosze nie mierzyc wszystkich"mlodych matek"ta sama miara..bo to boli...popełniłysmy bład zaczynajac zycie tak wczesnie ale kazda z nas popełnia błedy..nie jestem zadowolona z tego ze tak wczesnie urodziłam syna i kiedys bede musiała spojrzec mu w oczy i powiedziec"tak synku miałam tylko 16 lat kiedy dowiedziałam sie ze bedziesz moim najwiekszym zyciowym sukcesem"ale bede mowiła to z duma..ze wziełam odpowiedzialnosc za nas i sprostałam przeciwnoscia..tak, choc mam teraz tylko 19 lat,moge odpowiedziec TAK JESTEM DUMNĄ NASTOLETNIĄ MATKĄ !

NICOLA_1985

26 gru 2010, 21:02

dianka, podziwiam i gratuluję odwagi bo do tego żeby wziąśc odpowiedzialnośc za maleńkiego człowieka wymaga również odwagi zwłaszcza od tak młodej dziewczyny która jeszcze w zasadzie sama jest dzieckiem...

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

26 gru 2010, 22:54

dianka, ja zaszłam w ciążę mając 17 lat i syna urodziłam 3 miesiące przed 18 urodzinami.Skończyłam szkołę średnia,zdałąm maturę,a po 6 latach poszłam na studia.Małżeństwem jesteśmy 11 lat :ico_brawa_01: Poświeciłam dużo,wiele znajomości nie przetrwało,bo koleżanki/koledzy nie mieli ochoty na spotania z rodzicami malucha,którzy często spotkań odmawiali albo musieli szybko wracać do domu :ico_noniewiem: Będąc w ciąży regularnie chodziłam do lekarza,łykałam witamibnki,robołam badania...tak samo jak każda rozsądna kobieta...Ale muszę przyznać,ze teraz mając drugie dziecko widzę,że to macierzyństwo jest inne...Nikt nie gapi sie na mnie na ulicy,bo mam 28 lat,a nie 18 jak wtedy...Sąsiedzi nie obgadują mnie po kątach...Ale powiem wam,ze są też takie osoby,które potrafią powiedzeć,ze supetr sobie radziłam/radzę i to jest piękne!!!Nie stygmatyzujmy nastoletnich matek.One nieraz potrzebują wsparcia otoczenia,a nie obgadywania i wytykania palcami!!!

Awatar użytkownika
martaraz
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3604
Rejestracja: 05 lut 2010, 23:35

03 sty 2011, 16:42

Ja mając 19 lat też zostałam sama z dzieckiem i super sobie poradziłam.

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość