
Janiołek ciesze się ze Lenka zdrowo rośnie. Moja Ola tez filigranowa jest wazge to Lenka jej pobiła a wzrost to chyba podobny ciuszki na 104 kupuje
kilolek wiesz ja ci tak powiem,ze jesli nie ma musu to ja bym dwulatka do przedszkola nie dawała ale jesli niema innego wyjscia to dziecko pewnie powolutku się przyzwyczai tak jak żłobkowicze.
Ja mam inma sytuacje bo nie pracuje ,wiec ole odbieram po 4 godzinach i powiem,ze ona jest bardzo zmeczona gwarem dzieci emocjami i to ciagłe chorowanie jest okrutne
U nas nie ma drzemki w przedszkolu wiec ja wole ja zabrac do domu
Mam nadzieje,ze jednak te odziały dostosują wtedy bardziej do tych maluszków - bedzie pomoc wychowacza itp.
Zreszta dzieci sa tak rózne moja Ola na tym etapie co Karol to juz gadała pełnymi zdaniami umiała załatwic swoje potrzeby a Karol gada tylko mama tata baba bum pum pupa Ola i swoje stanowcze nie
Mam nadzieje,ze mąż dotrzyma swoich obietnic choc wiem ze z mezczyznami to trudno