Cześć dziewczyny ja tak nocą bo dopiero teraz skończyłam pracę.
Koroneczko ja też tak mam w czwartek się spytam lekarza czy to normalne, ja dziś nawet zauważyłam, że takie strupki mi się porobiły.
Co do chorobowego to jeszcze się waham, mam już wielką ochotę, ale mam wyrzuty sumienia co do pracodawcy. Ciągle tak przekładam, ale z drugiej strony nic mi się nie dzieję , a do porodu zeszczę 4 miesiące.
Markotka co do laktatora to ja też nie planowałam, ale na 3 dobę jak wróciłam do domu i o 22 dostałam nawał pokarmowy to płakałam, M szukał czegokolwiek by mi ulżyć akurat kupił Campola i chyba wydał 160 zł, dlatego gdybym mogła cofnąć czas kupiłabym wcześniej laktator i taniej na pewno. Tylko nie każda ma tyle pokarmu i czasem nie musi, ze mnie leciało a piersi miałam takie, że jak położna przyszła na 4 dobę po porodzie to aż mi okłady z lodu robiła, takie czerwone. Naszczacie obyło się bez antybiotyku.
Tak wskoczyłam do was, bo właśnie przeczytałam że w Lublinie w sylwestra ludzie o 3 w nocy wezwali policję bo w zaspie leżał pijany 29 latek a obok w sankach niespełna 2 letnia córka. Mężczyzna miał 3 promile. Wiecie co mnie to rusza zaraz jak takie coś czytam, słyszę. Ja tych rodziców to bym powiesiła, nie wiem co oni mają w głowach. Albo ci ojcowie co wieźli dzieci na sankach samochodem na uczęszczanej ulicy. Ja już wolę te nad opiekuńcze matki niż idiotów za rodziców. Takie rzeczy mi się w głowie nie mieszczą, nie ogarniam tych ludzi, aż mnie nosi.
Dobranoc dziewczyny