Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

03 sty 2011, 19:21

kruszynka ja mam bez tej rurki w srodku ale tez antykolkowa niby
takiej specjalneej nie kupuje jak dr brown bo stwierdzilam ze jak bedzie potrzeba to wtedy
aa na razie i tak mam nadzieje ze piers wystarczy

magda a ja nie widze fotki...


my smazymy frytki
stwierrdzilam ze przed porodem jeszcze sobie pofolguje hehe a co tam

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

04 sty 2011, 17:07

magda a ja nie widze fotki...
bo gapa ze mnie i ja przez przypadek usunęłam.

Probowałam później dodać ale mi sie nie udało.

nie wiem co robię źle. Wchodze na stronkę dodaje zdjecie i później nie wiem jaki mam ten kod wpisac i gdzie aby sie tu wyswietliło. Z tym małym to mi przez przypadek się udało.

My juz po wizycie położnej. Zobaczyła Piotrusia i mnie. okazało sie ze w lewej piersi mam zapalenie (wczoraj dostałam gorączki 37,8 st. jeszcze przed porodem profilaktycznie zakupiłam sobie żelowe wkładki które można podgrzewać albo chłodzić i przykładać do piersi i to mi troszkę pomogło. Wzięłam tez paracetamol i temperatura spadła do 37 st a w nocy miałam już 36,7. Położna pokazała mi jak masować pierś, trzeba często ściągać pokarm albo najlepiej przykładać małego (ale z takim bólem to już go nie dostawiam do tej piersi bo bym skonała jak czasami zaciśnie swoje dziąsła mały ssak). Dziś próbowałam go do tej piersi przystawić i myślałam że zejdę z bólu. no nic będę częściej wyciągała laktator. mam jeszcze przykładać stłuczonymi i schłodzonymi liśćmi kapusty oraz raz dziennie pic szałwię i powiedziała abym używała tez tych wkładek żelowych naprzemiennie ciepłe zimne okłady, a przed samym ściąganiem lub podaniem małemu abym ogrzała pierś. No nic na razie znowu będzie butelka na zmianę z piersią trudno.

jeśli chodzi o darmowe próbki to ja równiez nie mam szczęścia do tego. Próbowałam zamówić sobie te pampersy to wyskoczył mi komunikart że juz nie mozna zamawiać bo się skończyło.

Odnośnie anemi to wiem ze to przejściowe prawie całą ciążę nie miałam problemu z morfologia, teraz jak miałam ten krwotok i straciłam tyle krwi to tak mi spadła dlatego potrzebuje czasu aby to wyrównac. Wiadomo w tydzień czy dwa nie wyrównam takiego dużego spadku, ale uzupełniam żelazo tabletkami i dieta więc niedługo bedzie ok.

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

04 sty 2011, 18:23

A ja dostałąm te próbki pampersó po 2 tygodniach :-) może sie "zgubiły" na poczcie :ico_zly:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

05 sty 2011, 00:41

czesc

jestem cala

wrocilismy pozno od gina
malenstwo ma sie swietnie
w pt rano do szpitala na ktg
i moga mnie zostawic ale niekoniecznie
zalezy od zapisu ktg
ja licze ze do poniedz wytrzymam
bo wtedy to juz chyba definitywnie na oddzial mnie poloza

na razie korzystam z ostatnich dni..
juz tak ich niewiele zostalo

dzis zrobilam sobie 2 godzinny seans u kosmetyczki
mikrodermobrazje
i parafine na dlonie

trzeba wziac sie za cere do wiosny hehe
choc w ciazy nie narzekam
nic nowego sie wyskakuje hehe

jutro jade na zakupy 40km
na wyprzedaze do galerii i do tesco zagladnac
przy okazji pampersy kupie bo juz czas hehe

coraz mniej tych dni przed porodem wiec trzebaa korzystac
zeby tylko w Pt juz mnie nie zatrzymali w szpitalu
ja nie chce jeszcze!!! :ico_nienie:


lece juz budzic adama i szalec.. bo zanim cos by sie mialo z szyjka ruszyc to tez troche potrwa
z leonem nic nie zadzialalo.. na tyle skutecznie co oxytocyna hehe

dobrano mamuski

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

05 sty 2011, 11:16

Witam,

madziorka hihi, trzymam kciuki aby wszystko poszło po twojej myśli z porodem. No i życzę udanych zakupów.

karmelka, zobaczę wejde na stronę Lansinoh może tym razem będe miała więcej szczęścia

u nas nocka z pobudka dwa razy. Piotruś zaczął jeść mniej o około połowę i dziś obudził sie na jedzonko o 23:00, 2:20, 4:15 i 7:30. Za każdym razem była kupa i jakoś mocno sie napina sądze że za łapczywie je (jak się budzi to jakby oszalał z głodu, je tak ze łyka powietrze a później ma gazy, nie płacze na razie z powodu kolek czy gromadzenia sie gazów ale tak mocno sie napina - żal mi go bo jak się napina to tak stęka).

Poza tym u nas ok. Ból w piersi coraz mniejszy. ściągałam dziś w nocy za każdym razem jak sie bąbel obudził. I przykładałam zimne wkładki żelowe. Teraz siedze z kapustą i piję szałwię, a Piotruś jak najadł sie rano zasnął podczas jedzenia tak ciagle spi. Dziś kupiłam druga butelkę ze smokiem medeli z systemem Calma bo z jednym to ciężko (za każdym razem sterylizuje smoka - nie wiem czy powinnam to robić za każdym razem ale przy takim maluchu to chyba tak??) włączam czasami sterylizator tylko na tego smoka i butelkę. Buteleczek mam sporo bo pasują do tego smoka również te do zamrażania pokarmu i butelka od laktatora.


dzis pierwszy raz robimy werandowanie. Jak maly się obudzi i zje to go ubieram wkładam do wózka i otwieram okno. Podobno w weekend ma byc ładnie i ciepło to może bedzie pierwszy spacerek? Zobaczymy.


Miłego dnia i pozdrawiam

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

07 sty 2011, 01:00

a ja tylko na chwile
z przeeterminowanym brzuszkiem
jutro 41 tydz bedzie hehe
ale spoko
jest czas

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

07 sty 2011, 18:20

Witajcie;)
madziorka hihi, Śliczny brzuszek;) i juz lada moment go nie bedzie...

u nas ogolnie ok.. chociaz mala daje mi troche popalic... byl taki moment ze miala problem z kupka i wtedy jak plakala to ja nosilismy sporo i tak szybko do tego przywykla ze teraz jak tylko zaczyna plakac to trzeba ja wziac na reca bo nie placze tak jak wczesniej spokojnie tylko od razu jest taki ryk ze az sie zanosi... a jak ja wezme na rece jest ok;) usmiecha sie do mnie... albo smieje sie ze mnie...
poza tym coraz mniej spi... tzn w ciagu dnia przede wszystkim... np dzis jak zjadla o 12 to spala to ok 13... i pozniej juz do 16 praktycznie nie spala.. teraz jeszcze spi ale juz sie przebudza... i wczoraj tak do 22 bylo ze jak przysnela to pol godziny i juz oczy otwarte i mam ochote na towarzystwo;)
moj maz sie smieje ze mala terrorystka nam rosnie... i tak wszystko jest tak jak ona chce bo nie mam serca sluchac jak placze i po chwili juz ja tule;) moja krolewne kochana;)

a co u Was mamusie?

pozdrawiam

[ Dodano: 2011-01-07, 19:39 ]
madziorka hihi, i Zubelek ogromne gratulacje!!!!
:ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

10 sty 2011, 11:27

witam,Nie odzywałam sie bo Piotr miał urlop i spędzaliśmy czas razem.

Jesteśmy juz po pierwszym spacerku od soboty. Wychodzimy każdego dnia. Zaraz tez bedziemy szli tylko mały musi sie obudzić.

Piotruś strasznie sie pręży przy robieniu kupki. Czasami trwa to około 30 minut a czasami 10. Kupkę robi kilka razy dziennie, ale żal mi go jak się tak pręży i stęka.

Mam pytanie odnośnie szczepień.

jeśli chodzi o obowiązkowe to płatne czy bezpłatne? na jakie sie zdecydować. Mój mąż chce te płatne bo podobno jedna z tych szczepionek bezpłatnych jest starej generacji i stosuje się ją tylko u nas i w Albanii. No i oczywiście przy płatnych jedno wkłucie a bezpłatne trzy.

Jeśli chodzi o zalecane to decydujemy się na Pneumokoki, Meningokoki i rota wirus. Tylko nie wiem kiedy podać te szczepionki. czy faktycznie razem z obowiązkowymi czy odczekać jakieś 2-4 tyg i wtedy podać?

madziorka hihi, super brzuszek. Tak się zastanawiałam nad Tobą jak zniesiesz pierwsze dni albo nawet tygodnie jak maluch sie urodzi i nie będziesz mogła wyjść na spacer bo będzie za malutki. jesteś taka aktywna a tu będzie trzeba dla dobra dziecka siedzieć w domu.

jak wyszliśmy teraz w sobotę na spacer to zupełnie inne życie. Tylko bardzo boli mnie kręgosłup lędźwiowy i szyjny i po spacerku musiałam sobie w domu odpocząć bo ciężko mi się ruszać. Nie wiem czy to dlatego że przez tyle miesięcy leżałam czy dlatego że ciąża poród i dodatkowe kilogramy? A może i jedno i drugie?

[ Dodano: 2011-01-10, 10:32 ]
Właśnie przeczytałam że juz madziorka i Zubelek urodziły. Moje gratulacje dziewczyny.

Jak dojdziecie do siebie to dajcie koniecznie znac. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

10 sty 2011, 17:34

Hej kobity :)

Kruszynka, ja tez mam w domu mała terrorystkę... jest krzyk, bierze się ją na ręce (ja) to jest cisza, oczy jak 5 zł i w bezruchu obserwuje moją twarz albo też się ze mnie smieje :) no i chyba ma kolki... jutro pediatra takze zapytam i sie dowiem.

nasza Malenka juz ladnie spi w nocy, tzn., karmienia polnoc, 3, 6 itd... czasami w tych godzinach jest przerwa 4 godzinna, pare razy tez zdazylo sie ze 5 godzin przespala od polnocy! wczesniej byla masakra w nocy... ogolnie caly dzien spedzamy z nia, bo nie spi (tylko chwilowe drzemki), po kapieli i karmieniu o 21:00 idzie spac. od przedwczoraj ciezko jej zasnac nawet po kapieli, lezy wtedy z otwartmi oczami. no i te ataki kolek (chyba)... macha nozkami, prezy sie, steka, macha raczkami, robi sie czerwona, czasem pokrzyczy... to jest jakas masakra, nic jej nie pomaga, czasem nawet noszenie na rekach nic nie daje.

no niestety, nikt nie powiedzial ze bedzie latwo.

niepokoi mnie tez to że Maleńka nie spi spokojnie, tyko dziwnie sapie albo wydaje taki dzwiek jakby chciala kaszlnac.

Sciskam Was mamusie :)
Jeszcze tak niedawno siedzialysmy wszystkie z brzuszkami na forum:)

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

10 sty 2011, 18:08

spadlamznieba, mój maluszek tez się pręży. Tylko zbierają się jemu gazy w brzuszku. napina się stęka i po kilku, kilkunasty minutach robi kupkę i wtedy już jest ok. Czasami tak stęka i wydaje głosne dźwięki jak śpi. Też go wtedy męczą gazy. ja daje jemu kilka kropli espumisanu i masujemy brzuszek zgodnie ze wskazówkami zegara. Espumisan nie podaję codziennie tak co drugi, trzeci dzień max 10 kropli na dobę.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość