Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

04 sty 2011, 00:04

Evik to tylko pogratulowac takiej opieki :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

04 sty 2011, 11:39

No i chyba przechwaliłam ze wirus od nas już odszedł bo dziś w nocy chłopaki mi znów wymiotowali :ico_sorki: :ico_sorki: kiedy to się skończy :ico_olaboga:

kilolek no opieka dobra, ale mimo wszystko uważam że to jego obowiązek zająć się chłopcami jak ja nie mogę :ico_sorki: no ale dobrze że się wykazał :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

04 sty 2011, 16:19

no niby obowiązek ale wiesz jak ja miałam anginę i oddychac nie mogłam to mój się zalal i nie dość,z ę musiałam dom na święta szykowac to latac po dworze w ta i z powrotem bo poumawiane wiyty u lekarzy obaj mieli

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

05 sty 2011, 15:18

ech moj sie wlasnie wykazuje. Rano sie obudzilam z potwornym kaszlem, nie moglam mowic i nie poszlam do pracy. Leze caly czas, wlasnie Marek robi obiad.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

07 sty 2011, 17:39

witam
co słychać?jak dzieciaczki,zdrowe?

Janiolek jak zdrówko?mam nadzieję,że już lepiej :ico_sorki:

Evik.kp dobrze,że były sprostał zadaniu i się zajął chłopcami :ico_brawa_01:

kilolek to cię twój ładnie wystawił :ico_zly:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

08 sty 2011, 00:53

ja juz lepiej, kaszle dalej okropnie az mam zakwasy pod mostkiem, ale dzis juz nie mialam goraczki. Za to mialam obnizona temperature, caly dzien 35,5, a kolo 14 myslalm ze padne bo chyba jeszcze mi cisnienie spadlo, ale teraz juz lepiej. Lenka za to miala ok. 37 st. i zaczyna kaszlec. Ale syrop pije chetnie wiec mam nadzieje ze zdusze dziadostwo w zarodku, Marka szprycuje rutinacea zeby w ogole sie nie rozchorowal. Jutro jesziemy do naszego przyszlego domu, trzeba chodnik sprzatnac bo pogoda dala czadu. Mamy w planie pomierzyc okna, bo mamy jednego znajomego ktory ma sklep z oknami i ciekawa jestem ile by nas to kosztowalo, ale zapewne skonczy sie na wymianie po kawałku, bo to drogi interes, a na pietrze w hallu pol sciany stanowia okna i to raczej tylko na zamowienie.
Ale nie moge sie doczekac przeprowadzki i ciesze sie ze nie musimy sie juz martwic o kredyty na 30 lat i inne historie.

Awatar użytkownika
Agnieś81
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 950
Rejestracja: 22 kwie 2007, 15:25

09 sty 2011, 00:09

Zdrówka dziewczyny :ico_sorki: :ico_sorki:

A ja stawiam torcik :ico_tort: na 6 (już) urodziny Jasia.

Wczoraj byliśmy z Jasiem u okulisty i okazało się, że ma małą wadę wzroku i będzie musiał nosić okulary. Oczywiście zachwycony nie jest :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

09 sty 2011, 05:43

Agnieś81, jaka ma wade? pomyslcie czy od razu musi miec okulary. Ja mam od bardzo dawna wade wzroku, nie wiem jak bylo jak mialam 6 lat ale porzadne badania mialam ok 11 roku zycia i wtedy juz wyszlo ze moglabym miec okulary, pamietam ze bardzo wstepnie mowili o -0,25 lub -0,5 ale okulista odradzil. Okulary zrobilam dopiero w 2 czy 3 klasie LO, uzywalam ich okazjonalnie, jak wiecej meczylam oczy, teraz znowu czesciej uzywam bo mam w pracy nedzny monitor i to za blisko ustawiony i gorzej widze, ale to nadal jest -0,5 dp, sfera na prawym oku, na lewym clinder bo mam astygmatyzm. Jak dla mnie to chyba kwestia jest do przemyslenia, okulary rozleniwiaja oko, a do -1dp (nie wiem jak jest z plusami, ale pewnie podobnie) mozna spokojnie bez nich zyc.
Dorzuce ciekawostke: W ciazy mialam -1,5 dp

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

09 sty 2011, 12:17

Agnieś81 wszystkiego najlepszego dla Jasia :ico_tort:

my mieliśmy wczoraj mieć kolędę ale ksiądz od 9 rano nie mógł dojść do 40 numeru do godz 17 to poszliśmy do brata A na 40 urodziny :-D 2 księży chodziło po wiosce i się wyrobić nie mogli :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

09 sty 2011, 13:59

100 lat dla Jasia!!

Pamiętam, jak byłam mała to ksiądz po kolędzie zawsze przychodzil do nas o stalej godizine, bo najpierw do jednej rodziny szedl na obiad (starsi tacy ludzie lale majetni) potem do ich suna na "Dynastię", kawę u drugiego syna i dopiero pomniejsze ludy czyli my, a zę my z samego brzegu to wiadomo bylo, ze w godzinkę po "Dynastii" ksiądz zawita :d
a teraz to juz róznie, bywa, ze nikt na ulicy go nie wpuści o jst szybciej, z reszta ja tez niie zawsze księdza przyjmuje, bo jak przychodzi o to bywa, ze wszyscy w pracy

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość