hejka kobitki
ja kawusie pije i pomarancze zajadam pycha
co do imieenia to postanowione PAULINKA bedzie
no chyba ze cos jeszcze urośnie
mały w przedszkolu,ale tesciowa mi go przyprowadza wiec nie musze nigdzie wychodzic
pogoda beznadziejna,pada.....
serniczka, to zycze córeczki
tabogucka, na twoim miejscu juz dawno pierdzielneła bym tą praca,po co ci te nerwy i stres,oni cie jawnie wykorzystuja i pewnie smieja za plecami,daj sobie z tym spokój,dzidzia teraz najwazniejsza

ja tez miałam super prace,naprawde,i dopiero co zaczełam,ale jak sie dowiedziałam ze jestem w ciazy to zrezygnoewałam,ciezko było,bo bardzi mi tam dobrze było,ale praca raz jest a raz jej niema,a dziecko najwazniejsza,wkoncu szpitala sie dorobisz
nie złosc sie ze tak napisałam
[ Dodano: 2011-01-13, 13:48 ]
madzia daj znac co po wizycie ,ja mam za tydz w sobote o 11
