Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

16 sty 2011, 00:41

Ja bardzo chciałam, starałam przywrócić sobie laktację. Ściągałam mleko ręcznie bo miałam go tak mało, że laktator był nieskuteczny.
ja tez nie lubię laktatorów, może trafiłam na niezbyt dobry (chociaż firma avent) jeszcze przy maleńkim Antosiu, wolałam odciągać ręcznie.
...ale powiem Wma że będąc w szpitalu po urodzeniu Leosia, trafiłam na super babeczkę która była po kursach i prowadziła w szpitalu grupę wsparcia karmienia piersią i ona pokazała mi jak masować piersi żeby "wzbudzić laktację" masowałam i jak najcześciej przystawiałam maluszka do piersi (bo po porodzie mleczka miałam znikomo...) i udało się. Myślę że taka pomoc tuż po porodzie, wsparcie daje bardzo wiele, tylko trzeba trafić na kogoś kompetentnego i kogoś kto nas pozytywnie nastawi.

[ Dodano: 2011-01-15, 23:45 ]
ja chciałabym napewno karmic do roku Leosia a może i dłużej...napewno dłużej niż Antosia, którego karmiłam 10 miesięcy.

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

16 sty 2011, 00:46

Ja zawsze dużo więcej ściągnęłam ręcznie niż laktatorem-pewnie dlatego, że mojej piersi laktator, który miałam nie obejmował tak jak powinien. Był bardziej taki przystosowany do dużych biustów więc szybciej mi szło ręcznie.

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

16 sty 2011, 09:55

a u mnie gdyby nie laktator to pewno bym nie karmiła

lilo

17 sty 2011, 10:52

wiele kobiet nawet opisywało przezycie karmienia piersią równe z orgazmem sutkowym,
:ico_szoking: No ja bym się tak daleko nie posunęła... Moje odczucia przyjemności związane z karmieniem piersią są dalekie jednak od sfery powiedzmy seksualnej.

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

17 sty 2011, 12:31

wiele kobiet nawet opisywało przezycie karmienia piersią równe z orgazmem sutkowym,
:ico_szoking: No ja bym się tak daleko nie posunęła... Moje odczucia przyjemności związane z karmieniem piersią są dalekie jednak od sfery powiedzmy seksualnej.
Dobrze ze nie planuje 3 dziecka bo chyba bym po przeczytaniu postu Kamci karmic piersia nie umiala albo nie widzialabym tego ja teraz do tej pory czyli przyjemnosc przytulenia dziecko do piersi.

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

17 sty 2011, 16:58

wiecie ze ja tez o tym słyszałam
w trakcie karmienia wydziela się ten sam hormon co w trakcie orgazmu

NICOLA_1985

17 sty 2011, 17:07

oksytocyna - hormon szczęścia :ico_oczko:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

17 sty 2011, 18:34

w trakcie karmienia wydziela się ten sam hormon co w trakcie orgazmu
ale to szczęście ma zupełnie inny wymiar :ico_haha_01: inna jest interpretacja orgazmu a inna cycowania :ico_oczko:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

17 sty 2011, 20:50

no hormon jest ten sam więc można odczuwać przyjemność w taki sam sposób tylko inaczej się interpteruje to przeżycie w danej sytuacji i tyle. Jej widze że i tutaj już negowane sa słowa innych:(

[ Dodano: 2011-01-17, 19:50 ]
a kolejnych niedouczonych zapraszam na google i poczytanie sobie o tym albo o zapytanie lekarza a nie negowanie !!!!!

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

17 sty 2011, 21:01

Kamcia, spokojniej nikt nie neguje tylko lekko zszokowalas taka interpretacja...
prosze nie obrazac innych :ico_oczko:
ja wiem ze w czasie karmienia sutki staja sie mniej wrazliwe na sexualne wrazenia :ico_noniewiem: no ale opinii jest milion :ico_noniewiem:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość